Ewentualna porażka w Atenach będzie oznaczała koniec walki o upragnione TOP16. Nie ma co ukrywać, że zielonogórzan czeka bardzo trudne zadanie w piątkowy wieczór. I to z kilku powodów.
Kontuzje, które spędzają sen z powiek
Mistrzowie Polski udali się do Grecji bez nominalnego silnego skrzydłowego. W Zielonej Górze pozostali Vlad-Sorin Moldoveanu i Nemanja Djurisić. Rumuński podkoszowy zmaga się z kontuzją pleców, z kolei serbski zawodnik w starciu z Lokomotivem Kubań Krasnodar złamał nos i nie jest jeszcze gotowy do gry. Wydaje się, że Saso Filipovski na pozycję silnego skrzydłowego przesunie zapewne Szymona Szewczyka i Mateusza Ponitkę. Taki manewr powiódł się w spotkaniach z Lokomotivem i Polskim Cukrem Toruń.
Pozytywną informacją dla mistrzów Polski jest fakt, że do składu powrócił J.R. Reynolds, który bardzo dobrze spisał się w starciu z torunianami. Zdobył 14 punktów i był jednym z lepszych zawodników w ekipie Stelmetu BC.
- Najważniejsze jest to, że mamy zespół, który potrafi rywalizować z rywalami, mimo sporej liczby problemów. Zawodnicy trzymają się systemu - cieszy się Filipovski.
Świetna forma Panathinaikosu
"Wszechateńscy" w ostatnim czasie złapali wiatr w żagle i nie przypominają już drużyny z początku rozgrywek, która przegrywała mecz za meczem. Panathinaikos w dwóch ostatnich spotkaniach w Eurolidze odniósł komplet zwycięstw. Najpierw podopieczni Saszy Djordjevicia pokonali na wyjeździe Pinar Karsiyaka Izmir, by w następnym tygodniu w świetnym stylu ograć na własnym boisku FC Barcelonę.
W starciu z ekipą z Katalonii Panathinaikos wzniósł się na wyżyny swoich umiejętności. To było zdecydowanie najlepsze spotkanie "Wszechateńskich" w tym sezonie. Było kilku "ojców" sukcesu. 25 punktów uzyskał Miroslav Raduljica (8/9 z gry), 20 oczek dorzucił za to Dimitris Diamantidis. Nick Calathes otarł się z kolei o triple-double (dziewięć punktów, siedem zbiórek, 10 asyst).
- Zdobyliśmy aż 93 punkty przeciwko Barcelonie, co jest znakomitym wynikiem. Kilku moich zawodników zagrało rewelacyjne zawody. Diamantidis i Raduljica pociągnęli nas do zwycięstwa - mówił po spotkaniu Djordjević.
Czy Stelmet BC Zielona Góra będzie umiał powstrzymać rozpędzonych Greków? Nadzieją dla mistrzów Polski jest z pewnością pierwszy mecz w Winnym Grodzie, który podopieczni Filipovskiego wygrali 71:68. Czy historia się powtórzy?
Początek piątkowego spotkania o godzinie 20:45. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi stacja Canal+Sport 2.
Do boju Zastal!!!
Stelmet z kolei będzie miał dzisiaj wejście smoka :) i powtórzy wynik z Zielonej Góry :))
Urocze czirliderki dodatkowo Czytaj całość