Szymon Rduch: Głowy zostawiliśmy w autokarze
Dopiero w drugiej połowie lider tabeli z Krosna przesądził losy spotkania z ACK UTH Rosą. - Pierwsze dwie kwarty "przespaliśmy" - przyznał Szymon Rduch, najlepszy strzelec sobotniego meczu.
26-latek był najlepszym strzelcem meczu. Przez 36 minut spędzonych na parkiecie zapisał na swoim koncie 19 "oczek", notując skuteczność 7/11 z gry, w tym 4/6 z dystansu. Ponadto miał dwie zbiórki i trzy przechwyty. Tak jak cała drużyna, "odpalił" w drugiej połowie.
- Cieszę się, bo ten parkiet nigdy nie był dla mnie przyjazny. Zazwyczaj ciężko mi się tu grało, dlatego tym bardziej jestem zadowolony z tego, że udało mi się przełamać - podkreślił skrzydłowy.
Zespół Michała Barana utrzymał więc pierwszą pozycję w tabeli. Obecnie ma na koncie 27 punktów i o jedno "oczko" wyprzedza Sokoła Łańcut. W najbliższy weekend, w ostatniej kolejce przed przerwą świąteczno-noworoczną, lider podejmie Pogoń Prudnik. - Został nam jeden mecz w tej rundzie. Będziemy walczyć i zrobimy wszystko, aby wygrać i z uśmiechami na ustach pojechać na święta do domów - zapowiedział.