[tag=39839]
Igor Wadowski[/tag] może być zadowolony z pierwszych jedenastu spotkań w Tauron Basket Lidze. Zawodnik tylko w jednym meczu nie wpisał się na listę strzelców (27 listopada z PGE Turowem Zgorzelec).
W pozostałych prezentował równą, stabilną formę. Z jego dyspozycji bardzo usatysfakcjonowany jest sztab szkoleniowy, ale także zarząd klubu.
- Dla Igora to pierwsza taka duża szansa, aby zaprezentować swoje umiejętności. Myślę, że jak na razie bardzo dobrze się prezentuje. Wiadomo, że jego forma jeszcze faluje, ale to jest normalne w takim wieku. Jest jeszcze młody i cały czas uczy się poważnej koszykówki - przyznaje David Dedek, opiekun AZS-u.
Ze współpracy ze słoweńskim trenerem bardzo zadowolony jest sam zawodnik. - Uważam, że na dzień dzisiejszy był to najlepszy wybór, jaki mogłem podjąć. Jestem zadowolony ze współpracy i szkoły, jaką daje mi David Dedek, cały sztab szkoleniowy, jak i zawodnicy - komentuje Wadowski.
W poniedziałkowy wieczór AZS Koszalin czeka rywalizacja z Asseco Gdynia, w którym aż roi się od młodych zawodników. To oni w głównej mierze stanowią o sile zespołu. To będzie idealny test dla Wadowskiego. Jego vis-a-vis w tym meczu będą Anthony Hickey i Sebastian Kowalczyk.
- Asseco Gdynia to dobra i kompletna drużyna. Mają bardzo młody skład. Ich charakterystycznym elementem jest szybki atak - przyznaje zawodnik.