Kompromitująca kwarta przekreśliła szanse Startu Lublin. Polfarmex z ósmym zwycięstwem

Koszykarze Polfarmexu Kutno odnieśli w środę ósme zwycięstwo w sezonie. Pokonali oni w meczu 13. kolejki Tauron Basket Ligi Start Lublin 67:58. Goście zaprzepaścili swoją szansę w czwartej kwarcie, w której zdobyli tylko osiem punktów.

Patryk Neumann
Patryk Neumann

Dla gospodarzy było to dopiero drugie zwycięstwo w ostatnich siedmiu spotkaniach. Na tryumf przed własną publicznością Polfarmex czekał od 8 listopada, kiedy pokonał King Wilki Morskie Szczecin. Środowy pojedynek nie był jednak dobrym widowiskiem w wykonaniu obu ekip, którym często przytrafiały się wielominutowe przestoje.

Przez pierwszych kilkanaście minut przeważali kutnianie. Gości w grze trzymał Jarosław Trojan, który zdobył sześć punktów. Później jednak 22-letni koszykarz nie zdołał już trafić do kosza a pod koniec trzeciej kwarty opuścił boisko z powodu pięciu przewinień. Skuteczny wśród miejscowych był na początku Bartłomiej Wołoszyn, lecz i on zatrzymał się na ośmiu oczkach. Pałeczkę przejął Josh Parker, który został najlepszym punktującym Polfarmexu z dorobkiem 13 oczek. Dla gości 12 punktów rzucił Rob Poole. Rywalizację młodych rozgrywających wygrał natomiast Grzegorz Grochowski. Rzucił on tylko pięć oczek, lecz rozdał dziewięć asyst. Jego rywal, Jan Grzeliński zdobył 11 punktów, lecz ponad połowę z tego dorobku uzyskał na linii rzutów wolnych. Miał też po cztery asysty oraz straty.

Polfarmex swoje trudne chwile przeżył w drugiej kwarcie. Prowadząc 25:16 przez ponad sześć minut nie trafił do kosza. W tym czasie Start zdobył 12 oczek i do przerwy to lublinianie minimalnie wygrywali. Choć przez większość trzeciej odsłony przyjezdni byli nawet na pięciopunktowym deficycie to dzięki kapitalnej końcówce utrzymali przewagę. Świetnie spisał się Grzegorz Małecki, który wyśmienity dla siebie fragment przypieczętował trafieniem z połowy boiska.

W decydujących momentach osłabieni goście spisali się jednak fatalnie. Oprócz wspomnianego Trojana pięć przewinień popełnił Marcin Salamonik. Mimo kłopotów z podkoszowymi Start zremisował statystykę zbiórek 32:32, lecz popełniał mnóstwo strat i przez większą część czwartej kwarty pozostawał z dwoma oczkami. Zdobył je Paweł Kowalski. Trener Dusan Radović sprawdził także Bartosza Ciechocińskiego, lecz wszystkie te rozwiązania nie zapobiegły dziesiątej porażce w sezonie lubelskiej ekipy. Gospodarze odwrócili losy meczu zdobywając 12 punktów z rzędu a goście trafienia poprawiające jedynie katastrofalny wynik ostatniej odsłony uzyskali z linii rzutów wolnych.

Obie drużyny kolejne spotkania rozegrają 30 grudnia. Start pojedzie do Torunia, gdzie zmierzy się z Polskim Cukrem. Polfarmex podejmie natomiast Anwil Włocławek.

Polfarmex Kutno - Start Lublin 67:58 (17:14, 11:17, 19:19, 20:8)

Polfarmex: Parker 13, Johnson 12, Fraser 9, Wołoszyn 8, Zyskowski 8, Bartosz 6, Grochowski 5, Jarecki 4, Malczyk 2, Gabiński 0.

Start: Poole 12, Grzeliński 11, Małecki 11, Czumakow 9, Trojan 6, Kellogg 5, Kowalski 2, Salamonik 2, Ciechociński 0, Czujkowski 0.


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×