Co dalej ze Stackhousem?
W listopadzie ubiegłego roku Jerry Stackhouse poprosił włodarzy Dallas Mavericks o dokonanie transferu z jego udziałem. Od tego czasu koszykarz nie gra z powodu problemów ze stopą, ale do treningów może powrócić już w najbliższych tygodniach. Powrót do gry może mu znacznie ułatwić opuszczenie klubu. Zachętą dla potencjalnych zainteresowanych może być fakt, iż Stackhouse w kolejnym sezonie ma gwarantowane zaledwie 2 miliony dolarów.
Stackhouse nie chce jednak być tylko pionkiem w grze i stanowić dodatek do wymiany. Koszykarz zamierza kontynuować swoją karierę tak długo, jak tylko będzie mógł.
Ewentualne wymiany, w których mógłby uczestniczyć Stackhouse to: Dallas (Stackhouse, Dampier) - Sacramento (Miller, Thomas), Dallas (Stackhouse, Bass) - Golden State (Jackson), Dallas (Stackhouse, Bass) - Chicago (Nocioni), Dallas (Stackhouse, Bass) - Minnesota (Miller), Dallas (Stackhouse, Dampier) - Toronto (O'Neal).
Jak widać możliwości szefowie klubu mają wiele, jednak czy właściciel Mark Cuban zechce pozbyć się 34-letniego gracza, nie wiadomo.
