Sodertalje - Rosa: Czy radomianie wygrają po raz drugi w Skandynawii?

Kapitalną serię z TBL podopieczni Wojciecha Kamińskiego mogą przedłużyć o zwycięstwo w FIBA Europe Cup. Czy wywiozą triumf ze Szwecji po pierwszym w nowym roku starciu w europejskich rozgrywkach?

Piotr Dobrowolski 06 Stycznia 2016, 12:12

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

W środowy wieczór koszykarze Rosy wznowią rywalizację w FIBA Europe Cup. W drugim spotkaniu drugiego etapu rozgrywek zmierzą się na wyjeździe z Sodertalje Kings, liderem szwedzkiej ekstraklasy. Najbliższy rywal radomian legitymuje się w rodzimej lidze świetnym bilansem trzynastu zwycięstw i dwóch porażek. Co warto podkreślić, nie przegrał żadnego z ośmiu pojedynków przed własną publicznością w Svenska Basketboll Forbundet. W europejskich konfrontacjach bieżącego sezonu, podobnie jak podopieczni Wojciecha Kamińskiego, w swojej hali poległ tylko raz.

Ekipa ze Skandynawii może więc uchodzić za faworyta starcia. Z bardzo mocnej grupy C awansowała z trzeciego miejsca. Pokonała rywali z Belgii, Włoch i Węgier, kończąc ten etap z trzema wygranymi i taką samą liczbą przegranych. W pierwszym meczu Round of 32 musiała jednak uznać wyższość Fraport Skyliners Frankfurt, ponosząc dotkliwą wyjazdową porażkę 64:95. Z kolei Rosa poległa u siebie z Royal Hali Gaziantep 61:69.

Wicelider Tauron Basket Ligi jest bardzo dobrze przygotowany do środowej konfrontacji. W poniedziałkowe przedpołudnie zawodnicy oglądali zapis wideo ze spotkań Sodertalje. - Później odbyliśmy trening - trochę rzutów i "rolowania" - zaś wieczorem był czas na odpoczynek - informuje "Kamyk".

Czy koszykarze Rosy będą mieli po raz kolejny powody do radości?

O godzinie 9:30 we wtorek drużyna odjechała autokarem do Modlina, aby tam wsiąść w samolot i polecieć do Sztokholmu. Co na temat zespołu ze Szwecji może powiedzieć szkoleniowiec Rosy? - Jest to drużyna, która lubi grać zmienną obronę, ma wiele systemów w ataku. Gra podobnie do naszego ostatniego przeciwnika, Polfarmexu Kutno - odpowiada.

- Ma urozmaicony atak i zmienną obronę, na którą musimy być bardzo uczuleni, żeby niczym nas nie zaskoczył. Gra dobry basket, na awans do kolejnej rundy. Bardzo chcielibyśmy zagrać na takim poziomie, żeby powalczyć tam o zwycięstwo - dodaje Kamiński.

Czy przedstawiciel polskiej ekstraklasy pokusi się o zwycięstwo? Warto przypomnieć, iż w Skandynawii, a konkretnie w Finlandii z KTP Basket Kotka, bardzo wyraźnie (97:76) wygrał premierowe starcie w FEC.

Mecz Sodertalje Kings - Rosa Radom odbędzie się w środę. Początek o godz. 17 czasu polskiego.