Russell Robinson: Nie mogę doczekać się debiutu

Szczeciński klub w poniedziałek oficjalnie potwierdził, że ich nowym rozgrywającym zostanie Russell Robinson, który zdobywał medale Tauron Basket Ligi razem z Turówem Zgorzelec oraz Stelmetem Zielona Góra.

Zawodnik przyleciał do Szczecina już we wtorek. W środę pojawił się porannym treningu, który był jego pierwszym spotkaniem z drużyną King Wilków Morskich Szczecin.

- W szatni panuje fantastyczna atmosfera. Wszyscy zawodnicy są bardzo przyjacielsko nastawieni. Mamy za sobą udaną rzutówkę. Trener Łukomski jest profesjonalistą, wie o czym mówi. Nie mogę się doczekać, kiedy będę mógł dla niego zagrać - mówił Russell Robinson.

Na wieść powrotu Robinsona do Polski, ucieszyli się nie tylko kibice King Wilków Morskich Szczecin. Amerykanin ma wielu fanów w całym kraju jeszcze z czasów występów dla Turowa Zgorzelec, czy Stelmetu Zielona Góra. Znaczna część jego sympatyków ceni go za waleczność, którą Robinson prezentuje na parkiecie.

- Chciałbym podziękować moim kibicom w Polsce. To wspaniałe miejsce. Jak do tej pory miałem tutaj dwa udane sezony. Kocham to, co dostałem od Polski. Nie mogę się doczekać, aż pokażę to na parkiecie - zaznacza Amerykanin.

Russell Robinson zadebiutuje w King Wilkach Morskich Szczecin już w najbliższą niedzielę, kiedy to w Azoty Arenie podopieczni trenera Marka Łukomskiego zmierzą się z Energa Czarnymi Słupsk .

- To będzie bardzo trudne spotkanie. Czarni Słupsk mają bardzo dobrego rozgrywającego, który jest niezwykle doświadczony. Jednak King Wilki Morskie Szczecin to dobra drużyna, gramy u siebie i nie mogę doczekać się swojego debiutu, ostrej gry i przede wszystkim wygranej - kończy.

Komentarze (0)