Już od dłuższego czasu mówiło się o tym, że nowy rozgrywający wzmocni zespół Startu Lublin. Dusan Radović sygnalizował bowiem potrzebę transferu na tę pozycję, tak by całkowicie przesunąć Nicka Kellogga na "dwójkę".
Kandydatów było kilku, ale ostatecznie zdecydowano się na Marko Popovicia. 32-letni rozgrywający urodził się w Sarajewie i legitymuje się dwoma obywatelstwami - Bośni i Hercegowiny i Serbii. Gracz ma za sobą występy w młodzieżowych reprezentacjach byłej Jugosławii, był również członkiem kadry Bośni i Hercegowiny w eliminacjach do Eurobasketu 2009, który odbył się w Polsce.
Zawodnik w swojej karierze zwiedził sporo klubów. To prawdziwy boiskowy obieżyświat. Popović reprezentował barwy m.in. serbskiej Radnički Kragujevac, Beopetrol Belgrad, Ergonomu Niš, Slogi Kraljevo i Vojvodiny Srbijagas Nowy Sad.
Występował w czarnogórskim Ibon Niksič, był również zawodnikiem greckiej Olympii Larisa, hiszpańskiej Murcii oraz słoweńskiego Zlatorogu Laško. W poprzednim sezonie zdobył Puchar Gruzji z Dinamo Tbilisi.
Popović w minionych rozgrywkach przeciętnie zdobywał 12,2 punktu i trzy asysty na mecz.
Zawodnik od kilku dni jest już w Lublinie i przygotowuje się z drużyną do bardzo ważnego starcia z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski. W piątek działaczom klubu udało się go zatwierdzić do rozgrywek. W zespole będzie występował z numerem 3.