Trzecia przygoda Josha Millera z Siarką Tarnobrzeg może zakończyć zaledwie po dwóch tygodniach. Zbigniew Pyszniak bardzo poważnie zastanawia się nad rozwiązaniem kontraktu z amerykańskim rozgrywającym, który na Podkarpacie przyjechał z ponad 20-kilogramową nadwagą.
- Jestem zdziwiony jego postawą, bo już od miesiąca wiedział, że do nas przyjedzie. Mówił, że trenował, ale chyba nie do końca tak było. Jest na miesięcznym okresie próbnym. Musi zgubić kilogramy - mówił po meczu z Treflem Sopot Pyszniak.
Trudno jednak przypuszczać, by zawodnik w ciągu kilkunastu najbliższych dni znacząco obniżył swoją wagę. Z tego zdają sobie sprawę także w tarnobrzeskim klubie. Nam udało się dowiedzieć, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż na dniach obie strony zakończą współpracę.
Miller, który zastąpił w składzie Eugene Harrisa, w trzech meczach trafił zaledwie cztery z 24 rzutów z gry!
Przy nadwadze Millera i prezesotrenera było za ciasno na ławce. Padło na Millera prezesotrener może siedzieć teraz wygodnie.