ECS: Co się dzieje z Kacprem Borowskim?

Energa Czarni Słupsk wciąż są w czubie tabeli i z meczu na mecz prezentują coraz lepszą koszykówkę. Jednak bardzo szeroka rotacja powoduje, że nie dla wszystkich w zespole znajduje się odpowiednia liczba minut.

Słupszczanie od początku sezonu mieli problemy z kontuzjami, nie rozgrywając praktycznie żadnego meczu w optymalnym zestawieniu. Teraz jednak sytuacja wygląda zupełnie inaczej, gdyż poza Mantasem Cesnauskisem, który lada dzień powinien wrócić do gry, wszyscy zawodnicy są zdrowi, a głębia składu słupskiego zespołu naprawdę robi wrażenie. Jednak nie dla wszystkich taka sytuacja jest powodem do radości. Młody skrzydłowy i wychowanek Energi Czarnych Kacper Borowski w trzech ostatnich meczach - z AZS-em Koszalin, King Wilkami Morskimi Szczecin oraz Polpharmą Starogard Gdański spędził na parkiecie ledwo ponad sześć minut, a w ostatnim z nich w ogóle nie wyszedł na parkiet.

- Co do sytuacji Kacpra Borowskiego to są dwa powody, dla których sytuacja wygląda tak, jak wygląda. Niedawno wzmocnił nas Grzegorz Surmacz i jest on nieco bardziej naturalną czwórka, aniżeli Kacper, szczególnie jeśli chodzi o nasz styl gry. Drugim z powodów jest fakt, że Kacper w tym tygodniu oraz w ubiegłych zmagał się z drobnymi urazami, które jednak były bardzo bolesne. Na pewno muszę znaleźć więcej minut dla niego, bo wiem, że jest graczem, który jest w stanie nam pomóc i który w początkowej części sezonu już bardzo nam pomógł. On zasługuje na to, żeby grać więcej - powiedział trener Donaldas Kairys.

21-latek faktycznie w tym sezonie prezentował się do tej pory dobrze. Notował średnio 6,3 punktów oraz 2,5 zbiórki, będąc zmiennikiem Jarosława Mokrosa na pozycji numer cztery. Najlepsze spotkanie w sezonie rozegrał w Lublinie, gdzie przeciwko Startowi zapisał na swoim koncie 15 punktów, 3 zbiórki oraz 3 bloki. Odkąd do zespołu dołączył Grzegorz Surmacz jego sytuacja mocno się skomplikowała, jednak także po przyjściu tego zawodnika potrafił udowodnić swoje umiejętności. W zaledwie 13 minut spotkania przeciwko Asseco potrafił zdobyć 12 oczek, udowadniając, że potrafi być bardzo przydatny również w mniejszym wymiarze czasowym, ale potrzebuje dostawać szanse.

Przypomnijmy, że Kacper Borowski jest wielokrotnym reprezentantem Polski we wszystkich kategoriach wiekowych. Bieżący sezon jest dla niego trzecim na parkietach Tauron Basket Ligi w barwach Energi Czarnych Słupsk. Wcześniej przez trzy sezony był wypożyczony do drugoligowego SMS PZKosz Władysławowo.

Komentarze (0)