Gospodarze rozpoczęli tak, jak gdyby osłabiony rywal miał się przed nimi położyć i przy swoich problemach po prostu oddać mecz. Akademicy z kolei rozpoczęli z wielkim animuszem. Grą doskonale kierował Stefhon Hannah (6 asyst w pierwszej kwarcie), trzy trójki trafił Artur Mielczarek i AZS prowadził nawet 20:6.
Energię w grę torunian tchnęli dopiero zmiennicy. Patrząc na zdobycze punktowe zawodników z ławki, w pierwszej kwarcie Polski Cukier prowadził 13:0, jednak w całym meczu musiał stale gonić wynik.
W drugiej ćwiartce dzięki Łukaszkowi Wiśniewskiemu Twarde Pierniki zdołały zmniejszyć straty nawet do dwóch oczek, jednak swoją czwartą i piątą trójkę trafił Mielczarek i to Akademicy mieli po pierwszej połowie 7 punktów przewagi.
Po zmianie stron podopieczni Jacka Winnickiego rzucili się do odrabiania strat i swego dopięli w 27 minucie, kiedy to dwa celne rzuty wolne wykonał Danny Gibson. Ten moment okazał się przełomowy tak dla końcowego wyniku spotkania, jak i samego zawodnika.
Na przełomie trzeciej i czwartej kwarty amerykański łowca punktów trafił cztery kolejne trójki. Dwie dołożył Michał Michalak, a gdy swoją dorzucił Łukasz Wiśniewski zrobiło się 79:67 dla Polskiego Cukru.
Akademicy walczyli do samego końca, jednak trójki torunian złamały ten mecz. Koszalinianie ostatecznie po dobrym meczu musieli uznać wyższość Twardych Pierników, którzy łącznie w drugiej połowie meczu trafili aż dziesięciokrotnie zza łuku!
Kluczową postacią dla losów meczu był bez wątpienia Gibson, który swoją serią trzypunktowych rzutów złamał mecz i rywali. Ostatecznie Amerykanin wywalczył 23 punkty (7/12 za 3), rozdał do tego aż 11 asyst i zebrał z tablic 7 piłek! Swoje tradycyjnie dorzucił Wiśniewski, a pod koszami niesamowicie aktywny był Krzysztof Sulima.
Po stronie przyjezdnych bardzo dobry występ zaliczył Patrik Auda. Wielki mecz - ale tylko w pierwszej połowie - zaliczył Mielczarek i jego punktów po przerwie zabrakło. Skrzydłowy AZS-u po pierwszych dwudziestu minutach miał na swoim koncie 17 oczek i... po przerwie swojego dorobku już nie powiększył.
Dla torunian była to już 16 wygrana w sezonie i jest to drugi najlepszy wynik. Lepszym pochwalić się mogą jedynie mistrzowie Polski z Zielonej Góry.
Polski Cukier Toruń - AZS Koszalin 84:77 (20:25, 16:18, 26:13, 22:21)
Polski Cukier: Gibson 23 (11 as), Wiśniewski 21, Sulima 12, Michalak 10, Cummings 7, Kornijenko 7, Perka 2, Śnieg 2, Milosević 0.
AZS: Auda 19, Mielczarek 17, Pechacek 12, Dąbrowski 9, Nowakowski 6, Wadowski 5, Witliński 4, Wadowski 3, Walton 2, Łukasiak 0.
[multitable table=671 timetable=10721]Tabela/terminarz[/multitable]