Dzielny AZS zbombardowany trójkami Gibsona. 16 wygrana Twardych Pierników!

Na zakończenie 19. kolejki Tauron Basket Ligi Polski Cukier Toruń pokonał we własnej hali AZS Koszalin. Akademicy pomimo swoich ogromnych problemów postawili faworytom bardzo wysoko poprzeczkę.

Gospodarze rozpoczęli tak, jak gdyby osłabiony rywal miał się przed nimi położyć i przy swoich problemach po prostu oddać mecz. Akademicy z kolei rozpoczęli z wielkim animuszem. Grą doskonale kierował Stefhon Hannah (6 asyst w pierwszej kwarcie), trzy trójki trafił Artur Mielczarek i AZS prowadził nawet 20:6.

Energię w grę torunian tchnęli dopiero zmiennicy. Patrząc na zdobycze punktowe zawodników z ławki, w pierwszej kwarcie Polski Cukier prowadził 13:0, jednak w całym meczu musiał stale gonić wynik.

W drugiej ćwiartce dzięki Łukaszkowi Wiśniewskiemu Twarde Pierniki zdołały zmniejszyć straty nawet do dwóch oczek, jednak swoją czwartą i piątą trójkę trafił Mielczarek i to Akademicy mieli po pierwszej połowie 7 punktów przewagi.

Po zmianie stron podopieczni Jacka Winnickiego rzucili się do odrabiania strat i swego dopięli w 27 minucie, kiedy to dwa celne rzuty wolne wykonał Danny Gibson. Ten moment okazał się przełomowy tak dla końcowego wyniku spotkania, jak i samego zawodnika.

Na przełomie trzeciej i czwartej kwarty amerykański łowca punktów trafił cztery kolejne trójki. Dwie dołożył Michał Michalak, a gdy swoją dorzucił Łukasz Wiśniewski zrobiło się 79:67 dla Polskiego Cukru.

Akademicy walczyli do samego końca, jednak trójki torunian złamały ten mecz. Koszalinianie ostatecznie po dobrym meczu musieli uznać wyższość Twardych Pierników, którzy łącznie w drugiej połowie meczu trafili aż dziesięciokrotnie zza łuku!

Kluczową postacią dla losów meczu był bez wątpienia Gibson, który swoją serią trzypunktowych rzutów złamał mecz i rywali. Ostatecznie Amerykanin wywalczył 23 punkty (7/12 za 3), rozdał do tego aż 11 asyst i zebrał z tablic 7 piłek! Swoje tradycyjnie dorzucił Wiśniewski, a pod koszami niesamowicie aktywny był Krzysztof Sulima.

Po stronie przyjezdnych bardzo dobry występ zaliczył Patrik Auda. Wielki mecz - ale tylko w pierwszej połowie - zaliczył Mielczarek i jego punktów po przerwie zabrakło. Skrzydłowy AZS-u po pierwszych dwudziestu minutach miał na swoim koncie 17 oczek i... po przerwie swojego dorobku już nie powiększył.

Dla torunian była to już 16 wygrana w sezonie i jest to drugi najlepszy wynik. Lepszym pochwalić się mogą jedynie mistrzowie Polski z Zielonej Góry.

Polski Cukier Toruń - AZS Koszalin 84:77 (20:25, 16:18, 26:13, 22:21)

Polski Cukier: Gibson 23 (11 as), Wiśniewski 21, Sulima 12, Michalak 10, Cummings 7, Kornijenko 7, Perka 2, Śnieg 2, Milosević 0.

AZS: Auda 19, Mielczarek 17, Pechacek 12, Dąbrowski 9, Nowakowski 6, Wadowski 5, Witliński 4, Wadowski 3, Walton 2, Łukasiak 0.

[multitable table=671 timetable=10721]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (11)
avatar
Klinowy
9.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie przez Gibsona tylko przez AZS, czytajcie Hannah. Zaczął grać jak Walton 2/13? w 1 kwarcie 6 asyst.., na końcu 9? no cóż.. mimo, że przegrywali w zbiórkach to nieźle atakowali.. w drugiej po Czytaj całość
avatar
KATO
9.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Śnieg to nadal chyba chory jest... 
avatar
fan AZS Koszalin
9.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzeba przyznać,że Gibson wygrał Torunianom przegrany na własne życzenie AZS mecz ponieważ nie starczyło sił i nie wpadały rzuty z czystych pozycji graczy z Koszalina.CZY WYGRYWASZ CZY NIE JA I Czytaj całość
avatar
fazzzi
9.02.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
By się nie rozpisywać... wypierniczył Koszalin Gibson... Jemu albo nie idzie bo się wstrzelić nie może... albo rodeo do bólu koszalińskich zębów... Ino pół meczu sobie pograli... a za to dają t Czytaj całość
avatar
Michaelus
8.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zaskoczył mnie nieco ten Koszalin, dobrze że nasi znowu koncertowo rozegrali końcówę. Brawo brawo walczmy o ten historyczny medal. Ciekawe słowa padły na antenie. Galdikas możliwy do pozyskania Czytaj całość