Nieudany powrót Norberta Kulona do Kutna

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Norbert Kulon
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Norbert Kulon

W sobotę koszykarze z Wrocławia przegrali z Polfarmexem 60:71. Pojedynek w Kutnie był szczególny dla Norberta Kulona, który w przeszłości reprezentował barwy Farmaceutów.

Przypomnijmy, iż Norbert Kulon w sezonie 2013/2014 wypożyczony był do Polfarmexu Kutno, który występował wówczas w I lidze. 23-letni rozgrywający spisał się wówczas bardzo dobrze, będąc ważnym ogniwem w talii Jarosława Krysiewicza. Ostatecznie Kulon mógł z kolegami z drużyny cieszyć się z awansu do Tauron Basket Ligi.

- Chciałbym podziękować za miłe przyjęcie w Kutnie i pogratulować wygranego meczu. Rywale byli od nas lepsi, twardsi i bardziej zdecydowani. Próbowaliśmy stosować rożne pomysły w obronie, jednak w newralgicznych momentach traciliśmy głowy - tłumaczy kreator gry Śląska.

Drużyna z Wrocławia przyjechała do Kutna w bojowych nastrojach. Koszykarze Śląska chcieli sprawić niespodziankę, tym bardziej, że Polfarmex zmagał się z wieloma problemami kadrowymi. - Szkoda, że przegraliśmy ten mecz. Byliśmy dobrze przygotowani i czuliśmy się mocni. Niestety wyjeżdżamy z Kutna tylko z jednym punktem - dodaje Norbert Kublon.

Według trenera Emila Rajkovicia, Farmaceuci z Kutna mają zespół gotowy na grę w play-offach. - Chciałbym pogratulować drużynie z Kutna zwycięstwa. Mają w tym sezonie zespół, który spokojnie może grać w play-offach. W naszej grze natomiast zabrakło jakości, zwłaszcza w ofensywie - przyznał opiekun Śląska Wrocław.

Komentarze (0)