Wymiana pomiędzy drużynami według źródeł jest już oficjalnie sfinalizowana i wygląda następująco:
Do Orlando Magic wędrują: Brandon Jennings oraz Ersan Ilyasova
Do Detroit Pistons wędruje: Tobias Harris
Dla drużyny z Detroit wydaje się być to bardzo dobry ruch. Pozbyli się dwóch weteranów, którzy nie spełniali pokładanych w nich oczekiwań przed sezonem, a pozyskali 23-letniego Harrisa, który ciągle notuje progres w lidze i będzie ich podstawowym niskim skrzydłowym.
Brandon Jennings, będący graczem wyjściowej piątki od początku swojej kariery w NBA, od aktualnie trwającego sezonu musiał pogodzić się z rolą rezerwowego. Reggie Jackson jest pierwszym rozgrywającym Pistons i nic nie wskazywało na to, aby taka sytuacja miała ulec zmianie.
W Orlando może być bardzo potrzebnym weteranem, który w każdym momencie może wejść za Elfrida Paytona, który w ostatnim czasie zmagał się z kontuzją kostki. Ersan Ilyasowa również nie powinien być po tej wymianie graczem pierwszej piątki Magic, a to ze względu na obecność w składzie Aarona Gordona, który zgodnie z oczekiwaniami, będzie otrzymywał teraz więcej minut od trenera.
W Detroit z kolei liczą na skuteczną walkę o miejsce w czołowej ósemce Wschodu. Aktualnie Pistons są na dziewiątym miejscu, jednak z niewielką stratą do wyprzedzających ich Charlotte Hornets. Harris, który w tym sezonie notuje blisko 14 punktów na mecz i dokłada do nich 7 zbiórek, będzie teraz bardzo istotnym elementem w układance "Tłoków".
- Jestem gotowy, aby zagrać w playoffach! - powiedział zaraz po ogłoszeniu wymiany Tobias Harris.
Dla Magic bardzo ważnym czynnikiem po tym ruchu są pieniądze. Jennings ma wygasający po tym sezonie kontrakt, natomiast z umowy Ilyasowy tylko 400 tysięcy dolarów na następny rok jest gwarantowane. Według wstępnych wyliczeń, w Orlando mogą mieć około 37 milionów dolarów na nowe kontrakty w najbliższym "off-season".
Chwilę po ogłoszeniu tej wymiany, Adrian Wojnarowski z portalu Yahoo! Sports napisał na swoim Twitterze informację o kolejnej. Brały w niej udział trzy zespoły: Miami Heat, Memphis Grizzlies oraz Charlotte Hornets.
Do Charlotte Hornets wędrują: Courtney Lee (wcześniej Grizzlies)
Do Miami Heat wędrują: Brian Roberts (Hornets)
Do Memphis Grizzlies wędrują: Chris Andersen (Heat), PJ Hairston (Hornets), dwa wybory w drugich rundach draftu od Miami Heat
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: Popis Messiego na treningu
Źródło: WP SportoweFakty