Przypomnijmy, że Jimmer Fredette został wybrany z dziesiątym numerem draftu w 2011 roku przez Milwaukee Bucks. Chwilę później został jednak wytransferowany do Sacramento Kings. Przychodził do NBA jako zawodnik z ogromnym talentem strzeleckim, ale na parkietach najlepszej ligi świata nie potrafił tego udowodnić. Reprezentował barwy wspomnianych wcześniej Kings, a także Chicago Bulls oraz New Orleans Pelicans. Teraz spróbuje swoich sił w Nowym Jorku.
- Jimmer jest świetnym strzelcem, którego obecność da nam kolejne możliwości. Zobaczymy, jak wpasuje się w zespół - powiedział trener New York Knicks, Kurt Rambis.
27-latek w bieżącym sezonie występował na zapleczu ligi NBA w D-League w drużynie Westchester Knicks, gdzie był jedną z największych gwiazd całych rozgrywek. W 28 meczach notował średnio 22,3 punktów oraz 4,8 asysty. Został również wybrany do Meczu Gwiazd, w którym zaaplikował 35 punktów i otrzymał statuetkę MVP.
Fredette trafi na razie do Nowego Jorku na okres 10 dni. Jeżeli się sprawdzi Knicks prawdopodobnie pozostawią go w składzie do końca sezonu.
Zobacz wideo: Kuttin o Stochu: potrzebujemy takich momentów, żeby...
Źródło: TVP S.A.