Niedzielne spotkanie fatalnie rozpoczęło się dla ekipy AS Monaco, która po pierwszej kwarcie przegrywała już 21:29 i nic nie wskazywało na to, że drużyna Zvezdana Mitrovicia sięgnie po triumf w Pucharze Francji.
Z każdą kolejną minutą gra La Roja zaczęła się poprawiać, co miało odzwierciedlenie w wyniku. Już do przerwy zespół, w którym występuje Aaron Cel, zredukował straty do czterech oczek.
Koncert gry La Roja rozpoczął się w trzeciej kwarcie, którą wygrała aż 28:15. To pozwoliło ekipie zbudować bezpieczną przewagę. W ostatniej odsłonie AS Monaco kontrolowało przebieg wydarzeń, ostatecznie wygrywając 99:74.
Aaron Cel na parkiecie spędził 17 minut, zdobywając w tym czasie 12 punktów, trafiając pięć z sześciu rzutów.
AS Monaco - Elan Chalon Sur-Saone 99:74 (21:29, 27:23, 28:15, 23:7)