Prezes PZKosz zadowolony po DGBC. "Trener Kamiński ma jakąś receptę"

Prezes Polskiego Związku Koszykówki był bardzo zadowolony po finale Dąbrowa Górnicza Basket Cup. Grzegorz Bachański wskazał na wysoki poziom meczów, dobrą organizację i jasno dał do zrozumienia, że była to bardzo dobra promocja męskiej koszykówki.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

- Jesteśmy bardzo zadowoleni tak z organizacji turnieju, jak i poziomu sportowego. To była bardzo dobra propaganda męskiej koszykówki - stwierdził tuż po zakończeniu finałowego meczu o Puchar Polski Grzegorz Bachański, prezes PZKosz.

Czy finałowe rozstrzygnięcie i wygrana Rosy Radom nad Stelmetem BC Zielona Góra jest pewnego rodzaju niespodzianką? - Myślę, że wynik jest lekkim zaskoczeniem, aczkolwiek było już tak w tym sezonie, że Rosa w lidze pokonała Stelemet. W związku z tym widać, że trener Kamiński ma jakąś receptę na grę z mistrzami Polski - dodaje.

W opinii prezesa na takich wynikach i rozwoju sytuacji zyskać może tylko i wyłącznie liga. Radomianie bowiem pokazali, że z mistrzami Polski da się wygrać. - Myślę, że liga będzie ciekawa. Zawsze można to tłumaczyć tym, że Stelmet grał w Dąbrowie Górniczej trzy dni pod rząd, a Rosa miała jednak ten jeden dzień na odpoczynek. Innym ważnym faktem jest to, że Stelmet w środę gra bardzo trudny mecz z Uniksem w związku z tym to też być może była taka próba. Trzeba jednak przyznać, że wygrana Rosy w Pucharze Polski była jak najbardziej zasłużona - komentuje Bachański.
Grzegorz Bachański zadowolony z Dąbrowa Górcznia Basket Cup Grzegorz Bachański zadowolony z Dąbrowa Górcznia Basket Cup
Sprawdza się również formuła rozgrywania turnieju finałowego czyli gra w systemie Final Eight. - Myślę, że formuła Pucharu Polski, gdzie gramy w połowie sezonu, spotykają się i rywalizują aktualnie najlepsze zespoły to dobre rozwiązanie przede wszystkim dla kibiców - mówi.

Patrząc na trybuny hali Centrum w Dąbrowie Górniczej, zainteresowanie było bardzo duże, bowiem takiej frekwencji, jak na finałowym meczu, w tym sezonie jeszcze nie było.

- Zawsze jest to pewnego rodzaju ryzyko o frekwencję, ale mimo wszystko fajnie, że na trybunach pojawiło się całkiem dużo kibiców jak na to, że gospodarz odpadł szybko. Trzeba jednak oddać, że MKS był bardzo blisko awansu do półfinału - zakończył Bachański.

Zobacz wideo: Cezary Kulesza: Odrzucone poprawki? Nie chcę się wypowiadać
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×