Wojna nerwów dla Spójni Stargard

W meczu 26. kolejki I ligi koszykarze Spójni Stargard przerwali serię porażek. Po emocjonującym spotkaniu pokonali Znicz Basket Pruszków 81:76.

Patryk Neumann
Patryk Neumann
Materiały prasowe / Fot. Tadeusz Surma/spojniastargard.com

Gospodarze uniknęli w sobotę dziesiątej kolejnej porażki. Zespół prowadzony przez Krzysztofa Koziorowicza i Wiktora Grudzińskiego nie zbliżył się, więc do klubowego czarnego rekordu. Spójnia jeszcze w PLK w swoim ostatnim sezonie (2003-2004) przegrała 13 meczów z rzędu. Stargardzianie nie mogli trafić lepszego przeciwnika na przełamanie. Choć Znicz Basket Pruszków od zawsze sprawiał im sporo problemów to na Pomorzu Zachodnim nie wygrał od 2010 roku.

Miejscowi od początku zdominowali boiskowe wydarzenia. Zagrali ambitnie i skutecznie. Prowadzili 9:2. Mimo poprawy gry ze strony przyjezdnych to Spójnia świetnie spisała się w premierowej kwarcie, którą zwyciężyła 23:14. Kolejna odsłona przypomniała najgorsze fragmenty z ostatnich meczów. Znicz Basket Pruszków był trudny do zatrzymania i zdobył 31 punktów. Szczególnie dobrze radzili sobie Dawid Słupiński oraz Patryk Przyborowski. Biało-Bordowych w grze trzymała niezła skuteczność. W całym meczu trafili oni 8/17 prób trzypunktowych oraz ponad połowę rzutów za dwa oczka.

W trzeciej kwarcie szala zwycięstwa przechylała się na obie strony. Przewinienia rywali wymuszał Łukasz Pacocha, który wykorzystał w całym meczu 12/12 rzutów wolnych. Spójnia bezpieczną przewagę wynoszącą 13 punktów wypracowała sobie jednak na początku decydującej odsłony. Pruszkowianie nie potrafili sforsować defensywy gospodarzy. W tym bardzo istotnym momencie kapitana Spójni wsparli koledzy. Paweł Bodych zdobył siedem punktów z rzędu a dwie "trójki" dołożył Maciej Raczyński, który chwilę później popełnił piąte przewinienie. Bodych dostał szansę, ponieważ był jedynym zmiennikiem Huberta Pabiana. W drugiej kwarcie kontuzji ręki nabawił się, bowiem Arkadiusz Soczewski.

Znicz Basket nieźle finiszował. Zmniejszył różnicę do pięciu oczek, lecz na więcej zabrakło czasu. Nie pomógł dobry mecz trzech zawodników. Dorobek Przyborowskiego to 22 punkty oraz siedem zbiórek. Słupiński dołożył 17 oczek i sześć zbiórek a Damian Janiak zdobył 15 punktów. Właśnie zbiórki to najlepszy element ekipy z Pruszkowa. Goście wygrali 40:23. Byli skuteczni na atakowanej tablicy - 21 zbiórek. Przełożyło się to na punkty drugiej szansy (25:7).

Spójnia zrównoważyła ten mankament wykorzystując straty rywala. Pruszkowianie popełnili 15 takich błędów i kosztowało ich to utratę 24 punktów. Pacocha zdobył 29 punktów i rozdał sześć asyst. Raczyński dołożył 13 a Damian Pieloch 10 oczek.

Spójnia Stargard - Znicz Basket Pruszków 81:76 (23:14, 19:31, 18:13, 21:18)

Spójnia: Pacocha 29, Raczyński 13, Pieloch 10, Bodych 9, Pytyś 9, Pabian 7, Bigus 2, Koziorowicz 2, Soczewski 0, Wróblewski 0.

Znicz Basket: Przyborowski 22, Słupiński 17, Janiak 15, Czosnowski 8, Tokarski 8, Kordalski 4, Szwed 2, Cechniak 0, Put 0.

I liga mężczyzn 2015/2016

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Miasto Szkła Krosno 30 29 1 2633 1913 59
2 Rawlplug Sokół Łańcut 30 25 5 2273 1858 55
3 Legia Warszawa 30 21 9 2433 2152 51
4 Znicz Basket Pruszków 30 19 11 2183 2118 49
5 GKS Tychy 30 17 13 2329 2169 47
6 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 16 14 2263 2302 46
7 Pogoń Prudnik 30 16 14 2128 2083 46
8 Zetkama Doral Nysa Kłodzko 30 14 16 1959 2204 44
9 SKK Siedlce 30 12 18 2220 2317 42
10 PGE Spójnia Stargard 30 12 18 2151 2319 42
11 ACK UTH Rosa Radom 30 12 18 2126 2242 42
12 Enea Basket Poznań 30 10 20 1904 2072 40

Pokaż całą tabelę




Kto był najlepszym koszykarzem sobotniego spotkania?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×