Po dobrym, choć przegranym meczu w Warszawie z tamtejszą Legią, w szeregach ACK UTH Rosy panuje skupienie i dość dobra atmosfera przed kolejnym spotkaniem. Radomianie zagrają ze zdecydowanie niżej notowanym rywalem, zajmującym trzynaste miejsce w tabeli pierwszej ligi. KKS Mickiewicz Romus Katowice ma obecnie na koncie 32 punkty, tracąc trzy do dziewiątych w zestawieniu radomian.
Jeśli gospodarze chcą więc myśleć o realizacji celu, jakim jest awans do fazy play-off, nie mogą sobie pozwolić na porażkę w sobotnie popołudnie. W związku z tym, że pierwsza drużyna Rosy najbliższe spotkanie rozegra w poniedziałek, rezerwy zostaną wzmocnione zawodnikami z podwójnymi licencjami - poza znajdującymi się zawsze w składzie Filipem Zegzułą i Jakubem Schenkiem, w meczowy protokół zostaną wpisani: Daniel Szymkiewicz, Damian Jeszke i Łukasz Bonarek.
- Nie chcę tu robić zbyt długich wywodów. Każdy z zawodników zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji. Od dłuższego czasu widać w naszym zespole koncentrację, jest wiara i chęć awansu do play-off - podkreśla Karol Gutkowski.
- Pozostaje jedynie wygrać najbliższy mecz i skoncentrować się na kolejnym. Dopóki jest szansa, będziemy o nią walczyć, będziemy się bić w każdym kolejnym meczu. Wiem, że ten zespół potrafi grać w koszykówkę i wygrywać - dodaje trener UTH Rosy. Przypomnijmy, iż pierwsze starcie, rozegrane w Katowicach, przyjezdni wygrali minimalnie, bo 67:65.
Spotkanie ACK UTH Rosa Radom - Mickiewicz Romus Katowice odbędzie się w sobotę, 27 lutego. Początek o godz. 15.