Wojciech Bielewicz: Stephen Curry trafi 400 "trójek" w sezonie (analiza)

Po 56 pojedynkach aktualnych rozgrywek NBA, Stephen Curry już pobił rekord celnych "trójek" w jednym sezonie. Przedmiotem rozważań jest teraz kwestia, czy ten szaleniec z Golden State Warriors osiągnie próg 400 trafionych rzutów z dystansu?

Wojciech Bielewicz
Wojciech Bielewicz
Nikt w historii NBA nie rzucał tak dobrze jak Stephen Curry AFP / Nikt w historii NBA nie rzucał tak dobrze jak Stephen Curry

Z reguły, jeśli jakiś rekord wynosi 286 prób, dla kolejnych zawodników magiczną barierą do osiągnięcia powinna być najbliższa pełna liczba. Stephen Curry nie przejmuje się regułami. Jego znakomita dyspozycja w tym sezonie sprawia, że rzucenie 300 celnych "trójek" przyjmowane jest za rzecz pewną. Pytanie, czy MVP ligi będzie w stanie dobić do granicy 400?

Poziom pewności siebie Curry'ego jest w tym momencie na zupełnie innej planecie. Nie ma chyba innego zawodnika w lidze (na świecie?), który przy stanie 118-118 w dogrywce, czterech sekundach na zegarze i możliwości wzięcia czasu, zdecydowałby się na rzut za trzy punkty z 10. metra. Dodajmy, celny rzut za trzy punkty z 10. metra.

"Bang! Bang!"

Sama kwestia pobicia rekordu przestała być zagadką w bardzo wczesnej fazie całego sezonu. Curry od początku rozgrywek ma na swoim koncie bowiem tylko 8 spotkań, w których nie trafił przynajmniej trzech "trójek".

Takich celnych rzutów za trzy punkty, Curry ma w tym sezonie łącznie już 288. Do granicy 400 brakuje mu zatem 112 prób, na które będzie miał jeszcze 26 pojedynków. Zakładamy, że ominą go kontuzje, a trener Steve Kerr da swojemu najlepszemu zawodnikowi szansę gry w każdym kolejnym meczu. Drugie założenie może być nieco cięższe do spełnienia, bowiem jeśli Warriors zapewnią sobie pierwsze miejsce w konferencji, może rozpocząć się wówczas granie rezerwami, co dla wspominanego osiągnięcia będzie poważnym zagrożeniem.

W tych 26 meczach, Curry musiałby trafiać średnio 4,3 "trójek" na spotkanie. Jest to średnia niższa niż ta z całego sezonu, która wynosi w tej chwili 5,1. Warto wspomnieć, że drugi w tabeli Klay Thompson trafia ich średnio 3,2. Można to określić jednym słowem - "przepaść". 

Czy Stephen Curry trafi 400 "trójek" w tym sezonie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×