Demonte Harper: Chcemy poprawić pozycję w TBL
- Zależy nam na tym, aby być jak najwyżej w tabeli - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Demonte Harper, zawodnik Energi Czarnych Słupsk.
WP SportoweFakty
/ Marcin Chyła
Demonte Harper: Spodziewaliśmy się tego, że Trefl będzie walczył od pierwszej do ostatniej minuty. Tak też było. Gospodarze postawili nam trudne warunki, grali z dużą determinacją i zaangażowaniem. Mieliśmy z nimi spore problemy. Uważam, że Treflowi należą się duże gratulacje za ich postawę w tym meczu.
W starciu z Treflem Sopot grałeś na pozycji rozgrywającego. Jak odnajdujesz się w roli playmakera?
- Czuję się dobrze, ale tak naprawdę wciąż uczę się grania na tej pozycji. To proces, który musi trochę potrwać. Jerel był chory i musiałem go zastąpić. Uważam, że pouczająca lekcja dla mnie.
Po raz pierwszy w karierze grasz na tej pozycji?
- W zawodowej tak. Kiedyś jak byłem młody, to trenerzy stawiali mnie na tej pozycji, ale później stałem się typowym combo-guardem, który w głównej mierze odpowiada za zdobywanie punktów.
Harper: Chcemy poprawić swoją sytuację w tabeli
- Jeśli chcesz być dobrym rozgrywającym, to musisz posiąść element liderowania całym zespołem. To trudna sztuka, nie każdemu to się udaje. Poza tym należy uruchamiać pozostałych zawodników w składzie, tak aby każdy był w grze. Uważam, że Jerel u nas robi to znakomicie.
Jak to wygląda w twoim przypadku? Potrafisz liderować w drużynie na boisku?
- Cały czas uczę się tego. To nie jest takie proste. W ostatnim meczu popełniłem za dużo prostych strat. Muszę tego unikać. Oglądam jednak dużo swoich występów, które dokładnie analizuję. Wyciągam z nich wnioski.
Dużo drużyna traci bez Jerela?
- Bardzo dużo, ponieważ to jest nasz lider. Jestem przekonany, że po jego powrocie zaczniemy prezentować się lepiej. Bardzo go potrzebujemy.
Po zwycięstwie nad Treflem umocniliście się na piątej pozycji. Jak ocenisz waszą sytuację w ligowej tabeli?
- Mamy całkiem niezłą pozycję, ale chcemy ją poprawić. Zależy nam na tym, aby być jak najwyżej w tabeli.
Rozmawiał Karol Wasiek
