Ostatnia szansa Czerwonej Gwiazdy - zapowiedź 21. kolejki Ligi Adriatyckiej

Sezon zasadniczy Ligi Adriatyckiej wchodzi w decydującą fazę. Sprawa pierwszego miejsca przed rozgrywkami Final Four może rozstrzygnąć się już w najbliższy weekend. W belgradzkiej hali Pionir dojdzie bowiem do starcia dwóch najlepszych obecnie ekip. Będą to zarazem wielkie derby stolicy Serbii, czyli pojedynek Crveny Zvezdy z Partizanem.

W tym artykule dowiesz się o:

Pojedynek pomiędzy odwiecznymi rywalami z Belgradu będzie niezwykle istotny dla układu górnej części tabeli. Partizan w przypadku wygranej umocni się na pozycji lidera i najprawdopodobniej przystąpi do fazy Final Four z pierwszego miejsca. Podopieczni Dusko Vujosevicia ponieśli w tym sezonie zaledwie 2 porażki, w tym jedną właśnie z Czerwoną Gwiazdą. 16 listopada obecny wicelider rozgrywek zwyciężył "czarno-białych" 81:80. Przed spotkaniem rewanżowym więcej szans przypisuje się obrońcom tytułu, którzy w środę odnieśli pierwsze zwycięstwo w Top16 Euroligi, pokonując we własnej hali Lottomatikę Rzym. Świetne zawody rozegrał szczególnie Novica Velickovic, autor 19 punktów, 10 zbiórek, 3 asyst i 2 bloków. Tymczasem podobny sukces odniosła Crvena Zvezda, która w ramach Pucharu Europy nie dała szans silnemu Azowmaszowi Mariupol, triumfując na wyjeździe 74:62. Dla zawodników trenera Svestislava Pesicia będzie to niezwykle ważny pojedynek, zwłaszcza że dwa ostatnie mecze Czerwona Gwiazda zakończyła porażkami. W przypadku kolejnego niepowodzenia "czerwono-biali" mogą opuścić pozycję wicelidera, która jeszcze kilka tygodni temu wydawała się niezagrożona.

Słaba postawa w meczach wyjazdowych uniemożliwia Buducnosti Podgorica skuteczną rywalizację o miejsce w najlepszej czwórce Ligi Adriatyckiej. Ostatnim dzwonkiem dla mistrza Czarnogóry będzie pojedynek z Hemofarmem Vrsac, który także walczy o pozostanie w czubie tabeli. Oba zespoły znają się jak łyse konie, ponieważ rywalizowały ze sobą zarówno w regionalnych rozgrywkach jak i na europejskich parkietach. Faworytem wydają się być Pomarańczowi, zwłaszcza że kila dni temu rozegrali bardzo dobry pojedynek z Pamesą Walencja. Przez ponad 30 minut zawodnicy trenera Stevana Karadzicia stawiali zaciekły opór wyżej notowanemu rywalowi, lecz w końcówce minimalnie przegrali. Rywalizacja na parkiecie w Podgoricy powinna być nieco łatwiejsza, choć Buducnost nie raz udowodnił, że przed własną publicznością potrafi zagrać świetne spotkanie. Warto podkreślić, że w hali Moraca poległy już w tym sezonie tak uznane firmy jak KK Zadar czy Cibona Zagrzeb.

Pozostałe zespoły z czołówki wybiorą się na mecze wyjazdowe do ligowych outsiderów. Nie oznacza to jednak, że Cibonę i Zadar czekają łatwe zadania. Chorwacka drużyna zawita do Nowego Sadu, gdzie zmierzy się z miejscową Wojwodiną. Tulipany zajmują ostatnie miejsce w tabeli, przegrywając 6 ostatnich meczów. Serbowie udowodnili jednak, że potrafią grać na wysokim poziomie i sprawiać niespodzianki. Przekonał się o tym między innymi KK Zadar, który poległ w Nowym Sadzie. Wspominani już koszykarze z Dalmacji udadzą się natomiast to stolicy Chorwacji - Zagrzebia, gdzie podejmą miejscowy klub koszykarski. Mrówki legitymują się bilansem 4-16, choć ostatnie dwa mecze przed własną publicznością okazały się zwycięskie. Podopieczni Denisa Plesicia muszą więc wspiąć się na wyżyny swoich możliwości, aby nie ponieść porażki, która mogłaby okazać się bardzo kosztowna dla końcowego układu tabeli.

Zestaw par 21. kolejki Ligi Adriatyckiej

Crvena Zvezda Belgrad - Partizan Belgrad /sobota 7.02.2009, godz. 18:00

FMP Zeleznik - Helios Domzale / sobota 7.02.2009, godz. 18:00

KK Zagrzeb - KK Zadar / sobota 7.02.2009, godz. 18:00

KK Split - KK Krka / sobota 7.02.2009, godz. 19:00

Olimpija Lublana - Bosna Sarajewo / sobota 7.02.2009, godz. 20:00

Buducnost Podgorica - Hemofarm Vrsac / sobota 7.02.2009, godz. 20:00

Wojwodina Nowy Sad - Cibona Zagrzeb / sobota 7.02.2009, godz. 20:15

Komentarze (0)