Pełna mobilizacja nie pomogła Noteci Inowrocław

Dwóch koszykarzy Noteci Inowrocław powróciło po kontuzjach na mecz 28. kolejki I ligi. Mimo ambitnego pościgu nie pomogło to gospodarzom i przegrali oni ze Zniczem Basket Pruszków 75:80.

Patryk Neumann
Patryk Neumann
Materiały prasowe

Bartosz Pochocki na parkiecie pojawił się pierwszy raz od 23 stycznia. W niedzielę był jednym z czterech wyróżniających się koszykarzy Noteci. Zdobył 11 punktów a 15 dodał Dawid Adamczewski, który opuścił kilka ostatnich spotkań. Wspierali ich autorzy double-double: Łukasz Ratajczak - 25 punktów i 13 zbiórek oraz Aleksander Filipiak. Rozgrywający do 15 oczek dołożył 10 asyst. Popełnił też jednak sześć strat i spudłował 9/15 rzutów z gry.

Najbardziej ze swojego powrotu cieszył się jednak Dawid Słupiński. Zawodnik Znicza Basket Pruszków w poprzednim sezonie świętował z Notecią awans do I ligi. Po transferze na Mazowsze świetnie radził sobie na tym szczeblu. W niedzielę potwierdził wysoką formę. Zdobył 22 punkty (14 już w pierwszej kwarcie). Dołożył także 12 zbiórek. Pruszkowianie od początku prowadzili. Premierową część wygrali 24:18 a w kolejnej długo nie pozwalali przeciwnikowi zdobywać punktów. Osiągnęli dzięki temu pokaźną zaliczkę (42:21).

Noteć przebudziła się na przełomie drugiej i trzeciej części. Zniwelowała stratę do 12 oczek. Goście długo kontrolowali boiskowe wydarzenia, lecz rywal wraz z upływem czasu przejmował inicjatywę. Pod koniec tej odsłony po trafieniu Adamczewskiego było 54:61, lecz odpowiedział Damian Tokarski.

Do połowy decydującej kwarty nic nie wskazywało na wielki pościg. Pruszkowianie prowadzili 75:61. Wtedy jednak podobnie, jak cztery dni wcześniej we Wrocławiu zafundowali sobie horror na własne życzenie. Nie radzili sobie z agresywną defensywą rywala a Noteć zdobyła 11 punktów z rzędu. Zdecydowana większość, bo siedem, padła łupem niezawodnego Adamczewskiego. Końcówka należała jednak do gości, którzy nie pozwolili sobie wyrwać prowadzenia i odnieśli trzecie zwycięstwo w ciągu ośmiu dni.

Znicz Basket z bilansem 17-11 utrzymał piątą pozycję i w dwóch ostatnich kolejkach wraz z GKS-em Tychy oraz Meritumkredyt Pogonią Prudnik będzie rywalizował o czwartą lokatę. W 29. serii spotkań pruszkowianie podejmą GTK Gliwice. Noteć pojedzie na bezpośredni bój o dziesiąte miejsce do Stargardu. Podopieczni Łukasza Żytki na porażkę ze Spójnią nie mogą już sobie pozwolić. Zwycięstwo postawi ich w korzystniejszej sytuacji, lecz niczego nie zapewni.

KSK Noteć Inowrocław - MKS Znicz Basket Pruszków 75:80 (18:24, 11:21, 25:21, 21:14)

Noteć: Ratajczak 25, Adamczewski 15, Filipiak 15, Pochocki 11, Dusiło 4, Maciejewski 2, Michałek 2, Sroczyński 1, Kozłowski 0, Wierzbicki 0.

Znicz Basket: Słupiński 22, Tokarski 13, Czosnowski 11, Przyborowski 9, Janiak 7, Szwed 7, Put 5, Kordalski 4, Cechniak 2.

I liga mężczyzn 2015/2016

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Miasto Szkła Krosno 30 29 1 2633 1913 59
2 Rawlplug Sokół Łańcut 30 25 5 2273 1858 55
3 Legia Warszawa 30 21 9 2433 2152 51
4 Znicz Basket Pruszków 30 19 11 2183 2118 49
5 GKS Tychy 30 17 13 2329 2169 47
6 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 16 14 2263 2302 46
7 Pogoń Prudnik 30 16 14 2128 2083 46
8 Zetkama Doral Nysa Kłodzko 30 14 16 1959 2204 44
9 SKK Siedlce 30 12 18 2220 2317 42
10 PGE Spójnia Stargard 30 12 18 2151 2319 42
11 ACK UTH Rosa Radom 30 12 18 2126 2242 42
12 Enea Basket Poznań 30 10 20 1904 2072 40

Pokaż całą tabelę




Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×