Po trzeciej kwarcie Stelmet BC Zielona Góra tracił do Herbalife Gran Canaria dwa punkty, a ostatecznie przegrał z hiszpańską drużyną różnicą 11 oczek. Kluczowa okazała się ostatnia odsłona spotkania, przegrana przez mistrzów Polski 17:26. - Popełniliśmy kilka błędów. Myślę, że bardzo mocno walczyliśmy o to, by wykreować sobie pozycję, natomiast za łatwo traciliśmy punkty - przyznał Łukasz Koszarek.
Zespół z Wysp Kanaryjskich prezentował swój styl gry. Szybkie akcje rozgrywane przez Hiszpanów nie zaskoczyły zielonogórzan. - Byliśmy dobrze przygotowani do meczu. Gran Canaria niczym szczególnym nas nie zaskoczyła. Po prostu u rywala egzekucja była na wyższym poziomie. My z kolei kilka razy czy to faulem czy zagapieniem straciliśmy punkty i niestety łatwość gry była kluczowa. Nie graliśmy takim tempem jakim chcieliśmy - ocenił kapitan Biało-Zielonych.
Na rewanżowe spotkanie z Herbalife Gran Canaria Stelmet BC uda się z 11 punktami straty. - To sporo, aczkolwiek zobaczymy. Myślę, że na Wyspy Kanaryjskie polecimy z wiarą, że uda się ich przejść, natomiast 11 punktów to rzeczywiście spora strata - zakończył Koszarek.
Zobacz wideo: Jego samobójstwo wstrząsnęło Polską. Rodzice wciąż nie mogą pogodzić się z tą śmiercią