Śląsk - Pogoń: Kulon prowadzi do triumfu

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Norbert Kulon
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Norbert Kulon

Świetna gra Norberta Kulona pozwoliła młodym zawodnikom Śląska Wrocław wygrać kolejny mecz we własnej hali. Tym razem w pokonanym polu zostawili gości z Prudnika.

W starciu młodości - Exact Systems Śląsk Wrocław z doświadczeniem - meritumkredyt Pogoń Prudnik od początku inicjatywę przejęli gospodarze, którzy głównie za sprawą dobrze dysponowanego Norberta Kulona kończyli swoje ataki. Przyjezdni nastawili się na granie pod sam kosz, a ich grę ciągnął były gracz Śląska - Tomasz Nowakowski, który wespół z Tomaszem Wojdyłą próbował powstrzymywać rozpędzonych graczy WKS-u. Podopieczni trenera Tomasza Jankowskiego starali się agresywnie bronić, ale dość szybko przekroczyli dozwolony limit przewinień, a pierwszą kwartę celną trójką zakończył jeszcze Artur Grygiel i goście przegrywali 20:23.

W drugiej części gry Śląsk nadal dominował. Dobrze spisywali się rezerwowi, a do punktowania włączył się drugi z braci Kulonów - Maksym. Obie ekipy przez długi fragment miały problemy ze skutecznością, ale strzelecką niemoc przełamał lider WKS-u - Norbert Kulon. Po jego punktach Śląsk miał w dorobku już 11 oczek więcej od Pogoni, ale straty nieco zniwelowali Tomasz Madziar i Kacper Stalicki, którzy pewnie egzekwowali rzuty osobiste i do przerwy na tablicy widniał wynik 38:32.

Trzecia kwarta to już popis gry obronnej wrocławian. Goście na pierwsze punkty czekali ponad 3,5 minuty, a Śląsk systematycznie powiększał przewagę. Po trójce Kulona znów na tablicy było ponad 10 punktów przewagi, ale szybko tym samym zrewanżował się Madziar. Dwie trójki dołożyli jeszcze Wojdyła i Paweł Bogdanowicz i goście tracili tylko siedem oczek. Wtedy sprawy w swoje ręce wziął Przemysław Hajnsz, który zdobył 6 punktów pod rząd, a kolejne oczka z osobistych dołożył Norbert Kulon i przed ostatnią kwartą WKS pewnie prowadził 59:45.

Końcowe 10 minut znów rozpoczęło się od popisów nieskuteczności z dwóch stron. Pierwsze punkty w tej części gry zdobył z dystansu Grygiel. Kolejne trafienie dołożył Wojdyła i ponownie Grygiel, który rzucił drugą trójkę w kwarcie i Pogoń traciła tylko 5 oczek. Śląsk przełamał się po osobistych Kulona, ale wtedy znów zza łuku trafił niezawodny Grygiel, który "Kosynierkę" zna jak własną kieszeń. Zrobiło się gorąco, ale punkty dla Ślaska w końcu rzucił Hajnsz. Trener gości poprosił o czas na żądanie. Pogoń miała szansę na odrobienie strat, ale niecelne wolne i trafienie z dystansu Kulona oddaliło gości od wygranej. Żadna z ekip nie trafiła już do kosza i to WKS mógł się cieszyć z kolejnej wygranej 67:61.

Exact Systems Śląsk Wrocław - meritumkredyt Pogoń Prudnik 67:61 (23:20, 15:12, 21:13, 8:16)
Śląsk:

N.Kulon 25, Hajnsz 12, Mróz 9, Wnętrzak 7, M.Kulon 6, Jakubiak 4, Krakowczyk 4, Musiał 0.
Pogoń:

Grygiel 14, Wojdyła 14, Nowakowski 7, Bogdanowicz 7, Madziar 7, Nowerski 5, Chmielarz 3, Stalicki 2, Cichoń 2, Moczulski 0.

Źródło artykułu: