Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia duetu gospodarzy Marcina Blumy oraz Michała Weissa. Dla przyjezdnych aż 7 pierwszych punktów zdobył świetnie dysponowany Wojciech Barycz. Koszykarze GKS-u szybko przekroczyli jednak limit przewinień i podopieczni trenera Marcina Radomskiego punktowali z linii osobistych. Gra toczyła się kosz za kosz, ale po trójce Lipińskiego i kolejnych punktach z wolnych Kowalskiego po pierwszej części nieznacznie prowadzili gospodarze.
Początek drugiej odsłony to totalna dominacja Doralu. Przemysław Malona na spółkę z Tomaszem Stępniem rozmontowywali obronę gości, którzy grali wyjątkowo nieskutecznie. Po 15 minutach gry zawodnicy z Kłodzka mieli aż 17 "oczek" przewagi, ale kilka akcji skończył Barycz nie pozwalając gościom powiększyć przewagi. Pięć punktów z rzędu pod koniec kwarty zdobył jednak Stępień i miejscowi pewnie prowadzili do przerwy 44:27.
Po przerwie obie ekipy zaczęły bardzo agresywnie. Gospodarze już w drugiej minucie gry przekroczyli dozwolony limit, a niezawodny Barycz punktował i z gry i z osobistych. Skuteczną grą odpowiadał jednak Stępień i zrobił się teatr dwóch aktorów. Po trójce Barycza goście zeszli na 16 "oczek", ale szybko tym samym odpowiedział Stępień. Gra znów była wyrównana, ale koszykarze Doralu kontrolowali przewagę wypracowaną w drugiej kwarcie. Punktować zaczął także Wojciechowski i przed ostatnią częścią gry to koszykarze z Kłodzka byli praktycznie pewni wygranej.
Początek ostatniej kwarty znów był bardzo wyrównany, ale sytuacja zmieniła się po trójce Radosława Basińskiego. Wtedy goście złapali drugi oddech i zaczęli gonić wynik. Basiński dorzucił kolejną trójkę, a Barycz i spółka znów skutecznie egzekwowali rzuty wolne. Gospodarze zupełnie przestali trafiać, a GKS po rzucie z dystansu Barycza zniwelował straty do 6 punktów. Wtedy obudzili się Wojciechowski i Stępień i zaczęli trafiać do kosza. Mimo to goście nie odpuszczali i nadal skutecznie atakowali. Znów brylował Basiński i przewaga tym razem stopniała do 4 "oczek", ale ostatecznie Stępień i Kowalski skutecznymi akcjami obronili wynik i Doral w ostatnim meczu sezonu zasadniczego wygrał z GKS-em 87:81 i tym samym zapewnił sobie awans do fazy play-off na zapleczu ekstraklasy z ósmego miejsca.
Zetkama Doral Nysa Kłodzko - GKS Tychy 87:81 (22:17, 22:10, 24:22, 19:32)
Doral: Stępień 26, Kowalski 13, Malona 12, Wojciechowski 11, Bartkowiak 6, Weiss 6, Płatek 5, Bluma 4, Lipiński 4.
GKS: Barycz 28, Basiński 18, Szpyrka 10, Hałas 6, Deja 5, Dziemba 4, Bzdyra 3, Olczak 3, Piechowicz 2, Markowicz 2.