Reprezentant Polski kontuzji nabawił się podczas spotkania z Herbalife Gran Canaria (2 kwietnia). Adam Waczyński w trakcie trzeciej kwarty zawalczył o piłkę, która leciała na aut, ale podczas interwencji nieszczęśliwie wpadł w bandę ledową i poważnie rozciął lewą dłoń.
Zawodnikowi niemal od razu udzielono pomocy medycznej. Rany na dłoni były jednak na tyle poważne, że Waczyński został odwieziony do szpitala. Po przeprowadzonych badaniach okazało się, że reprezentant Polski ma rozcięte ścięgna.
Koszykarz przeszedł zabieg. Operacja przebiegła po myśli lekarzy, którzy pozszywali ścięgna w lewej dłoni. Pierwsze doniesienia mówiły o tym, że zawodnik wróci do treningów w połowie maja.
Waczyński nie próżnuje i nie marnuje czasu. Reprezentant Polski oddaje rzuty, mimo że na ręce ma założony specjalny opatrunek. Zawodnik nie ukrywa, że ma ogromny głód gry i chciałby jak najszybciej wrócić na parkiet.
Zobacz trening Adama Waczyńskiego: