Spóźniony finisz Trefla Sopot

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Trefl Sopot w ostatnich tygodniach znacząco poprawił swoją grę i zaczął odnosić zwycięstwa w TBL. Kibice żółto-czarnych mogą jedynie żałować, że ich ulubieńcy tak późno się obudzili.

Trzy z ostatnich czterech meczów padły łupem sopockiego Trefla. Podopieczni Zorana Marticia pokonali Start Lublin, Anwil Włocławek i BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. Żółto-czarni musieli uznać jedynie wyższość Rosy Radom, mimo że w tamtym spotkaniu trafili aż 13 rzutów z dystansu.

Ostatnie zwycięstwa Trefla są nieco na otarcie łez. To zdecydowanie najsłabszy sezon w historii sopockiego klubu. Po rozłamie w trójmiejskiej koszykówce, który miał miejsce w 2009 roku, Trefl za każdym razem meldował się w play-offach. Teraz walczy o uniknięcie dwóch ostatnich miejsc w tabeli.

- Nie ma co ukrywać, że to nie był łatwy sezon dla nas, ale cieszy nas ta końcówka, w której prezentujemy się całkiem nieźle. Napawa ona optymizmem przed kolejnymi rozgrywkami - przyznaje Marcin Stefański, kapitan Trefla Sopot, dla którego będzie to pierwszy sezon bez play-offów.

- Takie czasami jest życie. Wierzę, że kolejne rozgrywki przyniosą większe sukcesy i kibice będą mogli cieszyć się z naszej gry - dodaje popularny "Stefan".

Ireland dołączył za późno?

Grę żółto-czarnych znacząco odmienił Anthony Ireland, który do zespołu trafił przed miesiącem. Zastąpił on Tyreeka Durena. Jego kontrakt został wykupiony przez cypryjski klub.

Nowy rozgrywający Trefla nie boi się brać odpowiedzialności na swoje barki w najważniejszych fragmentach meczu. Z tym duże problemy miał Duren, który nie sprawdzał się w kluczowych momentach.

Poza tym znacznie pewniej z Irelandem na boisku czują się inni koszykarze. - Cieszę się, że mamy takiego zawodnika w swoich szeregach. Nie chcę nic ujmować Tyreekowi Durenowi, ale w końcu mamy rozgrywającego, który kreuje grę całego zespołu - przyznał niedawno Marcin Dutkiewicz.

Ireland otworzył grę sopockiego zespołu. Więcej pozycji strzeleckich mają Josip Bilinovac czy wspomniany Dutkiewicz. Ich statystyki indywidualne w ostatnich meczach znacząco poszły do góry.

Trefl spotkaniem z PGE Turowem Zgorzelec zakończy sezon 2015/2016.

Komentarze (0)