Zarówno WKS Śląsk, jak i Polpharma dawno straciły bowiem szanse na awans do rundy play-off, co nie zmienia faktu, że te drużyny chciałaby zakończyć tegoroczne rozgrywki z twarzą.
Wrocławianie wygrali dotąd tylko osiem spotkań, a dla tak utytułowanego klubu z pewnością nie jest powodem do dumy. Końcówka sezonu w wykonaniu trójkolorowych jest jednak nad wyraz udana. Podopieczni trenera Emila Rajkovicia mogli ostatnio zanotować serię trzech zwycięstw z rzędu, co w bieżącym sezonie zdarzyłoby się po raz pierwszy. Wojskowi najpierw pokonali Asseco (89:79), a następnie AZS Koszalin (84:78). W ostatnim z rozegranych spotkań byli natomiast bliscy sprawienia sporej niespodzianki i pokonania faworyzowanej Rosy Radom. Losy tego pojedynku rozstrzygnęły się dopiero w dogrywce, a szala zwycięstwa minimalnie przechyliła się na korzyść zespołu z Radomia (73:80).
W nieco lepszej sytuacji w tabeli są gracze Polpharmy. Starogardzianie legitymują się obecnie bilansem 12-19, co w konsekwencji daje im 12. pozycję. Do stolicy Dolnego Śląska udadzą się w znakomitych nastrojach ponieważ w minionej kolejce w niezwykle efektowny, a zarazem szalony sposób pokonali Start Lublin. Triumf Farmaceutom zapewnił Johnny Dee, który równo z końcową syreną trafił z połowy boiska.
ZOBACZ WIDEO Narodowe święto biegania, czyli ORLEN Warsaw Marathon
{"id":"","title":""}
W najbliższą niedzielę szczególnie ciekawie zapowiada się pojedynek strzelców: Michał Jankowskiego z Michaelem Hicksem. Obaj ścigają się w liczbie trafień z dystansu. Popularny Jankes oddał w bieżącym sezonie 79 celnych rzutów zza linii 6,75 m, a Hicks ma ich na swoim koncie 82.
- Polpharma będzie z pewnością grać wszystko na Michaela Hicksa. To człowiek orkiestra, który może robić wszystko. Będzie rzucał, penetrował, grał pod siebie, po swoje statystyki. Musimy go zatrzymać i myślę, że wtedy jesteśmy w stanie wygrać - analizuje Michał Jankowski.
Sporo emocji może wywołać także indywidualny pojedynek młodego, ale ambitnego Norberta Kulona z doświadczonym, 32-letnim Marcinem Fliegerem. Coś do udowodnienia będzie miał również Mateusz Jarmakowicz, który poprzedni sezon spędził właśnie w barwach Polpharmy.
Początek meczu WKS Śląsk Wrocław - Polpharma Starogard Gdański w niedzielę 24 kwietnia o godz. 20.00 w hali Orbita.