Anwil walczy o trzecie miejsce
Anwil Włocławek nie dał żadnych szans ekipie King Wilków Morskich Szczecin w ramach 30. kolejki TBL. Podopieczni Igora Milicia pewnie wygrali 94:63 i w dalszym ciągu są w walce o trzecie miejsce na koniec zasadniczego.
- Uważam, że zagraliśmy naprawdę dobre zawody. Włożyliśmy sporo wysiłku i to przyniosło efekt. Nasz zespół od samego początku był gotowy do tego meczu. Koncentracja była kluczem - mówi Kervin Bristol, który z meczu na mecz rozkręca się i prezentuje coraz wyższą dyspozycję.
Włocławianie znakomicie prezentowali się w defensywie podczas starcia z King Wilkami Morskimi. Wymusili na rywalach 23 straty i zatrzymali ofensywny zespół ze Szczecina na zaledwie 63 punktach!
Podopieczni Marka Łukomskiego po raz ostatni nie przekroczyli granicy 70 punktów 14 lutego. Wówczas szczecinianie wygrali z Polfarmexem Kutno 69:64.
- Cieszę się, że nasza defensywa tak dobrze zapracowała w czwartkowym spotkaniu. To była namiastka tego, co możemy grać w play-offach - dodaje amerykański środkowy Anwilu.
Gracze Milicicia cały czas mają szansę na zajęcie trzeciego miejsca w ligowej tabeli. Aby tak się stało - włocławianie muszą pokonać na własnym parkiecie Start Lublin (ostatnia drużyna tabeli) i liczyć na porażkę Polskiego Cukru Toruń. Wówczas Anwil lepszym bilansem w bezpośrednich pojedynkach wyprzedzi ekipę z Grodu Kopernika.