Bobby Dixon przenosi się do Le Mans

Doskonale znany polskim fanom, amerykański rozgrywający Bobby Dixon po raz kolejny w tym sezonie zmienił barwy klubowe. 26-letni zawodnik z włoskiego Benettonu Treviso przenosi się na parkiety francuskiej Pro A, gdzie parafował kontrakt z ekipą Le Mans.

Łukasz Żaguń
Łukasz Żaguń

Nie najlepiej w tegorocznych rozgrywkach Euroligi zaprezentowali się koszykarze Le Mans. Podopieczni trenera J.D.Jacksona wygrali 2 z 10 pojedynków i tym samym przygodę z europejskimi pucharami zakończyli już w pierwszej fazie. Jednak drużyna Le Mans słabo spisuje się także w lidze. Z bilansem 10 zwycięstw i 8 porażek zajmuje obecnie 8 lokatę w tabeli. Ponadto niedawno zespół opuścił lider teamu Brian Chase. Amerykański rozgrywający związał się kontraktem z ekipą Dynamo Moskwa. W szeregach francuskiej drużyny notował średnio 13,3 punktu, 3,3 zbiórki oraz 3,2 asysty. Podobne statystyki zapisywał także w rozgrywkach Euroligi.

Wobec takiej sytuacji włodarze teamu wszczęli poszukiwania nowego playmakera. Wybór padł na Bobby'ego Dixona, który do niedawna jeszcze występował w barwach włoskiego Benettonu Treviso. W bieżącym sezonie Amerykanin występował jeszcze na Ukrainie. Zatem francuski team będzie dla tego gracza trzecim w sezonie 2008/09. Dixon jednak nie po raz pierwszy zagości na parkietach francuskiej Pro A.

26-letni Amerykanin swoją koszykarską karierę rozpoczynał w na Uniwersytecie Kankakee. Po świetnym drugim sezonie trafił na parkiety NCAA. W barwach Troy State także spisywał się niezwykle skutecznie. W 2006 roku Dixon po raz pierwszy zawitał na europejskie parkiety. Związał się wówczas z francuskim Saint-Etienne. Jeszcze w tym samym sezonie parafował kontrakt z ekipą Gravelinesu. Jednak nie zabawił tam na długo.

W 2007 roku amerykański playmaker związał się z ekipą Polpaku Świecie. Jak się okazało był to znakomity ruch włodarzy tego klubu. Dixon stanowił wówczas znakomity duet z Ericem Hicksem. Filigranowy rozgrywający notował średnio na swoim koncie 16,5 punktu, 5 asyst oraz 4,7 zbiórki.

Bieżący sezon Amerykanin rozpoczął na Ukrainie. Bronił barw ekipy Cherkassy Monkeys. Później przeniósł się na włoskie parkiety. Parafował kontrakt z zespołem Benettonu Treviso, gdzie również pełnił rolę jednego z liderów drużyny. W barwach tego teamu rozegrał 17 spotkań ligowych, w których notował średnio 12,4 punktu. Dalszą karierę Dixon kontynuować będzie na parkietach francuskiej Pro A.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×