W minionych rozgrywkach Patryk Gospodarek był zawodnikiem AZS-u AWF Mickiewicza-Romus Katowice, czyli ekipy, która była beniaminkiem w rozgrywkach pierwszej ligi. Po 5-meczowej serii z Notecią Inowrocław podopiecznym Adama Kubaszczyka nie udało się jednak utrzymać na tym szczeblu, jednak 22-latek mógł dopisać sobie do swojego koszykarskiego CV bardzo dobre statystyki w tejże serii.
Dla Gospodarka był to drugi sezon rozegrany w I lidze i w porównaniu do swoich premierowych rozgrywek poczynił spory krok do przodu. W całym sezonie spisywał się nieźle, będąc podstawową "jedynką" zespołu. Zdobywał średnio 9,6 punktu, notował 3,5 asysty oraz 1,8 przechwytu. W serii play-outowej przeciwko Noteci grał jednak jeszcze lepiej. I to zdecydowanie. W pięciu meczach zaliczał średnio 19,6 pkt., podobną ilość asyst - 3,6 - oraz 2,4 prz. Wiadomo zatem było, że po takich występach będzie on łakomym kąskiem dla wielu drużyn.
I tak też było. Zainteresowanie nim przejawiało wiele zespołów pierwszoligowych, a głośno o chęci zakontraktowania go wyrażała między innymi Noteć, co wprost przyznał na zorganizowanej konferencji jej prezes. Ostatecznie rozgrywający przyjął jednak ofertę Astorii Bydgoszcz. Tym samym szósty zespół minionych rozgrywek w swoim składzie ma już dwóch rozgrywających i są to dwie zupełnie nowe postacie. Bydgoski klub myśli długofalowo. Sebastian Dąbek, który ogłoszony został kilka dni temu, podpisał w grodzie nad Brdą umowę trzyletnią, natomiast z Mikołajem Motelem zawarto kontrakt 2+1. Gospodarek także zakotwiczy w Bydgoszczy na dłużej. Podpisał bowiem z Astorią dwuletnią umowę.
ZOBACZ WIDEO 25. mistrzostwo Polski koszykarek Wisły Can-Pack Kraków (źródło TVP)
{"id":"","title":""}