Marcin Malczyk: Z Kutna nikt nie dzwonił

WP SportoweFakty / na zdjęciu: Marcin Malczyk
WP SportoweFakty / na zdjęciu: Marcin Malczyk

Wszystko wskazuje na to, że przygoda Marcina Malczyka z Polfarmexem Kutno właśnie dobiegła końca. Klub nie wyraził zainteresowania dalszą współpracą. Do zawodnika odezwały się za to inne zespoły.

- Polfarmex Kutno chyba już nie jest zainteresowany moimi usługami, gdyż nikt do mnie niestety nie dzwonił - mówi Marcin Malczyk w rozmowie z WP SportoweFakty.

34-letni zawodnik dwa ostatnie sezony spędził w Kutnie. W minionych rozgrywkach wystąpił w 33 meczach, w których przeciętnie na parkiecie przebywał 10 minut. W tym czasie zdobywał średnio dwa punkty.

- Nie jestem zdziwiony taką sytuacją, ponieważ sezon miałem przeciętny. Być może działacze z Kutna chcą zmienić więcej, niż rok wcześniej. Taki jest ten sport-zawód i nie będę miał do nich żadnych pretensji. Z mojej strony wypada tylko podziękować za te dwa bardzo udane sezony i pozdrowić wspaniałych kibiców - tłumaczy Malczyk, który przyznaje jednocześnie, że inne kluby kontaktowały się z nim w sprawie kontraktu na kolejny sezon.

ZOBACZ WIDEO 25. mistrzostwo Polski koszykarek Wisły Can-Pack Kraków (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

- Kilka klubów zaczyna rozmowy na mój temat, więc o brak zatrudnienia się nie obawiam. Miałem trzy telefony - dwa z TBL i jeden z 1. ligi, a wiem też, że zapytania są kierowane do mojego agenta - zaznacza 34-letni, który obecnie przygotowuje się... do sezonu triathlonowego.

- Póki co odpoczywam od koszykówki i przygotowuję się do sezonu triathlonowego. Pływam, jeżdżę na rowerze i biegam - wyjaśnia.

Źródło artykułu: