Amerykanin ze średnią 15,5 punktu na mecz był siódmym strzelcem w Tauron Basket Lidze. Absolwent Gonzagi mógłby być jeszcze wyżej w klasyfikacji strzelców, ale na przełomie lutego i marca zmagał się z kontuzją i musiał odpoczywać.
Bell mimo wszystko miał sporo okazji, by zaprezentować swoje umiejętności. Amerykanin spędzał bowiem na parkiecie ponad 34 minuty. W ostatnich spotkaniach zawodnik praktycznie w ogóle nie opuszczał placu gry.
- Uważam, że to był dobry sezon dla mnie. Pierwszy raz grałem Europie i muszę powiedzieć, że zebrałem całkiem nowe doświadczenia. Nie miałem wcześniej okazji grać tyle na pozycji rozgrywającego - mówił po ostatnim meczu w sezonie.
Kilka klubów z TBL wyraziło nim zainteresowanie. Najbardziej zdeterminowana była Rosa Radom. Gary Bell w zespole wicemistrza Polski zastąpi C.J. Harrisa, który w przyszłym sezonie będzie występował w Turcji.
To pierwszy transfer działaczy z Radomia przed sezonem 2016/2017. Na dniach klub ma poinformować o kolejnych kontraktach.
ZOBACZ WIDEOC Badurek i Pilarska wygrali 26. Bieg Powstania Warszawskiego (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}