Łukasz Koszarek: Chcę się zrehabilitować za nieudany EuroBasket

Łukasz Koszarek od soboty wraz z kolegami z reprezentacji Polski przebywa na zgrupowaniu w Wałbrzychu. - Mam ogromny głód koszykówki. To moja pasja - zaznacza kapitan Stelmetu BC Zielona Góra.

W tym artykule dowiesz się o:

Łukasz Koszarek zapewnia, że do Wałbrzycha przyjechał w dobrej dyspozycji fizycznej. Zawodnik w rozmowie z WP SportoweFakty podkreśla, że podczas wakacji odpoczywał, ale także jeździł sporo na rowerze po okolicach Zielonej Góry.

- Na zgrupowanie kadry przyjechałem dobrze przygotowany. Dużo jeździłem na rowerze. Mam kolegę w Zielonej Górze, który często zabierał mnie na różne przejażdżki. Poza tym byłem także trochę za granicą. Tam odpocząłem i naładowałem baterie na kolejny sezon - mówi kapitan Stelmetu BC, który nie ukrywa, że do Wałbrzycha przyjechał w jasno określonym celu.

- Przez cały sezon rozmawiałem z trenerem Taylorem, który powtarzał, że widzi mnie dalej w reprezentacji Polski. Nie miałem żadnych wątpliwości. Chcę się zrehabilitować za nieudany EuroBasket. Nie ukrywam, że miałem nieprzyjemne wspomnienia z kadry z poprzedniego roku i chcę je teraz zatrzeć. Zależy mi na tym, aby jak najlepiej zaprezentować się w kadrze - zaznacza Koszarek.

Podczas EuroBasketu zawodnik wystąpił w sześciu meczach, w których zdobywał przeciętnie zaledwie trzy punkty i 2,3 asyst. Poniekąd na jego dyspozycję miała wpływ kontuzja stopy, z którą zmagał się przez kilka tygodni. Teraz z jego formą jest znacznie lepiej, co ma przełożyć się na wyniki.

ZOBACZ WIDEO Sebastian Parfjanowicz: Wielkie nadzieje związane z kolarzami i siatkarzami (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Kadra w Wałbrzychu jest już po czterech dniach wyczerpujących treningów. Młodzi zawodnicy, zaproszeni przez Mike'a Taylora, walczą o swoje miejsce w kadrze.

- Jesteśmy po czterech intensywnych dniach treningów. Myślę, że o kwestiach personalnych będziemy mogli coś więcej powiedzieć po 3-4 sparingach. Wszystko wszystko powinno się wyklarować - zaznacza Łukasz Koszarek.

Źródło artykułu: