Młode polskie koszykarki rozpoczęły zmagania w turnieju z przytupem, bo od wygranej różnicą aż 74 punktów!
Biało-Czerwone od pierwszej sekundy w pełni dominowały na parkiecie, wygrywając kwartę otwierającą spotkanie aż 27:2. Rywalki z Norwegii w żadnej z ćwiartek nie były w stanie dobić do 10 punktów, a w całym meczu zapisały na swoim koncie zaledwie 21 oczek.
Podopiecznym Macieja Gordona jedyne, czego nie udało się osiągnąć w inauguracyjnym meczu, to wywalczenie 100 punktów. Pomimo pogoni i 33 punktów w czwartej części meczu, licznik zatrzymał się na liczbie 95.
Każda z koszykarek, jakie znalazły się w kadrze na turniej do Oradei pokazała się na parkiecie. Najskuteczniejszą z nich okazała się Aleksandra Ziemborska, która w swoich statystykach zapisała 17 oczek.
W drugim swoim meczu, który zostanie rozegrany w sobotę, Biało-Czerwone zmierzą się z gospodyniami turnieju - Rumunią.
Żeby wywalczyć awans do fazy pucharowej turnieju nasze reprezentantki muszą zająć jedno z dwóch pierwszych miejsc w grupie.
Polska - Norwegia 95:21 (27:2, 15:6, 20:8, 33:5)
Punkty dla Polski: Aleksandra Ziemborska 17, Zuzanna Kulińska 13, Liliana Banaszak 12, Karina Gzinka 10, Weronika Hipp 9, Aleksandra Wojtala 9, Aleksandra Iwaniuk 9, Natalia Popiół 8, Anna Makurat 6, Martyna Leszczyńska 2, Anna Winkowska 0, Olga Trzeciak 0.
ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: koledzy namawiali mnie na funkcję chorążego (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Czy Polki wywalczą awans z grupy? 
