Polki w Oradei rozegrały siedem meczów i wszystkie wygrały - w tym dwukrotnie pokonały gospodynie, Rumunki. W finale ekipa dowodzona przez Macieja Gordona zwyciężyła 66:52 rozstrzygając niemal losy spotkania w znakomitej dla siebie drugiej kwarcie.
Na przerwę Biało-Czerwone schodziły prowadząc 39:26. Na drugą połowę wyszły jednak w pełni skoncentrowane i skupione. Rumunki starały się jak tylko mogły, aby odrobić straty, jednak młode Polki trzymały rękę na pulsie.
Nerwowo zrobiło się jedynie w 28 minucie, kiedy to gospodynie zmniejszyły straty do pięciu oczek (50:45). Wtedy jednak Polki zdobyły siedem punktów z rzędu i uspokoiły zapędy Rumunek.
W finałowym pojedynku najskuteczniejsze w polskim zespole - podobnie, jak w półfinale - okazały się Anna Makurat i Aleksandra Ziemborska. Pierwsza uzbierała 14 punktów, a druga wywalczyła o jeden mniej.
Oprócz Polski i Rumuni awans do Dywizji A wywalczyła trzecia drużyna turnieju w Oradei - Holandia, którą Biało-Czerwone ograły w sobotnim półfinale.
Polska - Rumunia 66:52 (15:14, 24:12, 18:19, 9:7)
Punkty dla Polski: Anna Makurat 14, Aleksandra Ziemborska 13, Anna Winkowska 8, Aleksandra Wojtala 6, Zuzanna Kulińska 6, Martyna Leszczyńska 5, Liliana Banaszak 4, Natalia Popiół 3, Weronika Hipp 3, Karina Gzinka 2, Aleksandra Iwaniuk 2, Olga Trzeciak 0.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": Copacabana uczy tolerancji (źródło TVP)
{"id":"","title":""}