Faworyt jest jeden - zapowiedź meczu Cukierki Odra Brzeg - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp.

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Obie drużyny plasują się na dwóch różnych biegunach ligowej tabeli. Gorzowianki walczą o jak najwyższą pozycję przed fazą play-off. Koszykarki z Brzegu skupiają się na utrzymaniu swojego zespołu w FGE. Faworyt jest jeden, jednak wszystkie przedmeczowe spekulacje zweryfikuje boisko.

W ostatniej kolejce koszykarki z Brzegu sprawiły spore kłopoty aktualnym mistrzyniom Polski, Wiśle Kraków. Podopieczne Jarosława Zyskowskiego pozwoliły rzucić sobie 58 punktów, jednak zdobycz zaledwie 48 punktów oraz wygranie jednej z kwart nie pozwoliły na odniesienie sensacyjnego zwycięstwa. W Krakowie bardzo dobry występ zanotowała Ofa Tulikihihifo oraz Marta Żyłczyńska, które zdobyły odpowiednio 15 i 13 punktów. Drużyna Cukierków baczną uwagę zwrócić będzie musiała na Nkolike Anosike, która z meczu na mecz prezentuje coraz wyższą formę i udowadnia, że jej transfer może okazać się istnym strzałem w dziesiątkę. Brzeżanki, które w przerwie zimowej wzmocniły Magdalena Gawrońska i wymieniana wcześniej Żyłczyńska w trzech ostatnich meczach spotykały się faworytami ligi. W sobotę będzie podobnie, czy drużyna walcząca o utrzymanie pokusi się o niespodziankę?

Gorzowianki przed tygodnie na własnym parkiecie pokonały ekipę PKM Dudy Super Pol Leszno 67:63. Leszczynianki przez ponad połowę spotkania dominowały na parkiecie, a mimo to musiały zejść z boiska pokonane. Mimo zwycięstwa trener Dariusz Maciejewski nie był zadowolony z postawy swojego zespołu. – Był to jeden z naszych słabszych meczów. Chwała jednak za to, że w słabszym dniu potrafiliśmy wygrać i byliśmy o cztery punkty lepsi. Szczęście, że podnieśliśmy się po pierwszej połowie - skomentował Maciejewski.

Pod znakiem zapytania stał występ Justyny Żurowskiej (skręcenie kostki) oraz Lindsay Taylor (bóle kręgosłupa). Ostatecznie obie zawodniczki pojawiły się na boisku i zapewne wystąpią w sobotnim spotkaniu przeciwko Cukierkom. W gorzowskim zespole zabraknie jedynie najskuteczniejszej strzelczyni Katariny Zohnovej, która nadal leczy złamaną rękę.

Faworytem sobotniego spotkania zdecydowanie są koszykarki z Gorzowa. Walczące o finał Ford Germaz Ekstraklasy gorzowianki nie mogą pozwolić sobie na stratę jakichkolwiek punktów. Każdy wynik inny niż zwycięstwo przyjezdnych będzie wielką sensacją.

Początek tego spotkania zaplanowano na sobotę o godzinie 18:30 w hali przy ulicy Oławskiej.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)