Kacper Borowski: Odciąłem pępowinę od Słupska

- Liczę na to, że najbliższy sezon będzie przełomowy zarówno dla mnie, jak i dla całego zespołu - mówi Kacper Borowski, który od nowego sezonu Tauron Basket Ligi będzie reprezentował barwy PGE Turowa Zgorzelec.

Kacper Borowski od początku swojej przygody z ekstraklasą związany był z Energą Czarnymi Słupsk. 22-latek reprezentował barwy Czarnych Panter nieprzerwanie od 2013 roku. Silny skrzydłowy rozwijał się w Słupsku z sezonu na sezon tak, by w minionych rozgrywkach zanotować najlepsze indywidualne występy. Koszykarz spędzał na parkiecie średnio niespełna 14 minut i w tym czasie zapisywał na swoim koncie przeciętnie 5,6 punktu i 2,8 zbiórki na mecz. Pomimo udanego sezonu Borowski podjął decyzję o rozstaniu się ze słupskim klubem i związaniu kontraktem z PGE Turowem Zgorzelec.

- Naprawdę cieszę się, że jestem w Zgorzelcu. To kolejny krok w mojej karierze. Odciąłem swoją pępowinę od Słupska. Teraz wyruszam na głębokie wody i będę starał się dawać z siebie jak najwięcej, aby zespół korzystał ze mnie i z moich umiejętności. Mam nadzieję, że dzięki temu będziemy osiągać jak najwyższe cele, którym z pewnością byłby medal - przyznaje Kacper Borowski.

Mierzący 203 cm wzrostu zawodnik swoimi występami w czarno-zielonych barwach chce udowodnić, że warto na niego stawiać. W zespole prowadzonym przez trenera Mathiasa Fischera chce odgrywać znaczącą rolę. W minionym rozgrywkach plany pokrzyżowała mu kontuzja. Borowski doznał kontuzji mięśnia piszczelowego i nie mógł wesprzeć Czarnych w najważniejszych meczach rundy play-off.

- Liczę na to, że najbliższy sezon będzie przełomowy zarówno dla mnie, jak i dla całego zespołu. Postaram się osiągnąć jak najwyższy poziom i liczę na to, że będę naprawdę solidnym graczem - dodaje nowy reprezentant klubu z przygranicznego miasta.

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": mozaika różnorodności (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: