NBA preseason: 10 punktów Marcina Gortata na inaugurację

AFP
AFP

Marcin Gortat w pierwszym przedsezonowym meczu NBA wywalczył 10 punktów dla Washington Wizards, którzy przegrali u siebie z Miami Heat 95:106.

Marcin Gortat spędził na parkiecie 20 minut, w czasie których trafił pięć z dwunastu rzutów z gry (tylko Trey Burke oddał więcej prób w zespole Wizards). Polak zgromadził 10 punktów, miał sześć zbiórek (najwięcej w zespole) i asystę. Kiedy przebywał w grze jego zespół zanotował okres -19. Tylko Markieff Morris miał gorszy wskaźnik (-28).

Gortat wykończył efektowny pick and roll z Tomas Satoransky w drugiej kwarcie, ale w defensywie szło mu znacznie gorzej. Nasz rodak miał ogromne problemy z Hassanem Whitesidem, który wywalczył 20 punktów i 13 zbiórek, będąc liderem Miami Heat.

Najlepszy w barwach Czarodziei okazał się Kelly Oubre, autor 16 punktów. W pierwszym sparingu zabrakło m.in. lidera Johna Walla i Iana Mahinmiego, który ma być zmiennikiem Gortata na pozycji centra.

Po średnio udanym początku, na swoje tory wrócili koszykarze Golden State Warriors. Wicemistrzowie NBA rozbili Los Angeles Clippers aż 120:75. Klay Thompson rzucił 30 punktów, Kevin Durant dołożył 21 oczek, z kolei Stephen Curry miał 14 pkt.

20 celnych trójek zaaplikowali New York Knicks koszykarze Houston Rockets. Rakiety pokonały ekipę z Wielkiego Jabłka 130:103. James Harden oprócz 28 punktów rozdał także 11 asyst i miał sześć zbiórek.

W zespole Philadelphia 76ers pierwszy oficjalny mecz rozegrał Joel Embiid. Wybrany z 3. numerem draftu 2014 roku podkoszowy był od tego czasu kontuzjowany. W końcu wrócił i ma być siłą odradzających się Szóstek. Embiid w 13 minut zgromadził sześć punktów i cztery zbiórki.

Wyniki:

Washington Wizards - Miami Heat 95:106
(Oubre 16, Burke 14, Beal 12 - Whiteside 20, Babbitt 14, Winslow 12)

Boston Celtics - Philadelphia 76ers 89:92
(Rozier 12, Crowder 11, Bradley 11 - Paul 15, McConnell 13, Saric 10)

Houston Rockets - New York Knicks 130:103
(Harden 28, Anderson 26, Ariza 10 - Porzingis 22, Rose 16, Anthony 10)

New Orleans Pelicans - Indiana Pacers 96:113
(Hield 18, Davis 12, Jones 10 - Jefferson 14, Young 12, Niang 12)

Sacramento Kings - Los Angeles Lakers 84:103
(Afflalo 14, Cousins 11 - Williams 15, Black 15, Clarkson 12)

Golden State Warriors - Los Angeles Clippers 120:75
(Thompson 30, Durant 21, Curry 14 - Speights 14, Anderson 10)

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz z dziurawymi rękami. Popełnił koszmarny błąd!

Komentarze (0)