Wielkie widowisko w Stargardzie. Mistrzowski finisz Spójni

Niezwykły pojedynek stoczyli w 7. kolejce I ligi koszykarze Spójni Stargard i Noteci Inowrocław. Gospodarze pozostali niepokonani w tym sezonie, ponieważ zwyciężyli po pasjonującym finiszu i dogrywce 102:97.

Patryk Neumann
Patryk Neumann
WP SportoweFakty / Waldemar Kulesza

Takiego meczu kibice w Stargardzie dawno nie oglądali. Była walka, wysoka skuteczność, zwroty akcji, wielkie emocje i szczęśliwy koniec dla gospodarzy. Zaczęło się podobnie, jak kilkanaście dni wcześniej przeciwko Astorii Bydgoszcz. Spójnia oraz Noteć urządziły sobie trening strzelecki. Obie drużyny spisywały się bez zarzutów w ofensywie. Nie dość, że niemal w każdej akcji trafiały do kosza to jeszcze grały szybko, nie tracąc pełnych, regulaminowych, 24 sekund na skonstruowanie ataku.

Ozdobą pierwszej kwarty był ostatni rzut z połowy w wykonaniu Damiana Janiaka. Koszykarz zebrał olbrzymią owację a w całym meczu zdobył 22 punkty trafiając 8/14 rzutów. Po drugiej stronie 16 "oczek" zdobył Bartosz Pochocki. Nie do zatrzymania byli przede wszystkim Marcin Kowalewski i Dawid Adamczewski. Pierwszy z tego duetu to najlepszy strzelec I ligi a do 26 punktów dołożył również 10 zbiórek.

W sumie prowadzenie zmieniało się 13 razy. Pierwsza połowa należała do Noteci. Na przerwę to jednak Spójnia schodziła wygrywając 47:46. Po zmianie stron gospodarze przejęli kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Kilka razy nie wykorzystali jednak szansy, żeby zniechęcić przeciwnika do walki. Uzyskiwali siedem punktów przewagi, lecz po chwili zatrzymywali się, żeby pozwolić przyjezdnym uwierzyć w sukces.

Kosztowny powinien być dla Spójni przestój z czwartej kwarty. Po 14 zdobytych punktach z rzędu Noteć na niespełna cztery minuty przed końcem wyszła na prowadzenie 80:72. To był najtrudniejszy moment niepokonanej ekipy w sezonie. Stargardzianie pokazali jednak charakter. W niespełna minutę powrócili do walki o zwycięstwo. Dwie asysty rozdał Marcin Dymała, który mecz zakończył z double-double - 14 punktów i 12 kluczowych podań. Trzypunktowe rzuty trafili natomiast Maciej Raczyński i Janiak. Gospodarze aż 13 razy skarcili rywali trafieniami z za linii 6,75. Kilka z tych rzutów było naprawdę z potężnej odległości.

ZOBACZ WIDEO Marek Koźmiński: Wciąż musimy gonić Europę i świat (źródło TVP)
W decydujących fragmentach cała hala dopingowała Biało-Bordowych, którzy wyszli nawet na prowadzenie. Zafundowali jednak swoim fanom niezwykły horror. Już w ostatniej minucie regulaminowego czasu pozwolili Noteci odskoczyć na cztery punkty. Wtedy wydarzyły się najbardziej dramatyczne rzeczy. Goście mogli jeszcze bezkarnie faulować, gdyż nie osiągnęli limitu czterech przewinień zespołowych. W niespełna 30 sekund roztrwonili jednak pokaźną zaliczkę doprowadzając do wściekłości trenera Łukasza Żytkę. Najpierw "trójkę" trafił Dymała. Następnie faulowany Kowalewski wykorzystał tylko jeden z dwóch rzutów wolnych. Niezwykłym finałem tej historii był rzut na remis w wykonaniu Wojciecha Frasia po podaniu Dymały. Podkoszowy zdobył w sobotę 16 punktów i miał dziewięć zbiórek. Podobnie jak inni wysocy: Karol Pytyś i Hubert Pabian był pewnym punktem drużyny.

W dogrywce lepsza była już Spójnia, która kontrolowała boiskowe wydarzenia. Miała nawet sześć punktów przewagi i mimo kilku błędów dowiozła prowadzenie do końca odnosząc siódme zwycięstwo w sezonie. Noteć doznała natomiast czwartej wyjazdowej porażki. Złożyło się na to wiele różnych sytuacji. Oprócz fatalnej końcówki także pudła z linii rzutów wolnych. Goście przestrzelili dziewięć na 26 prób.

Patryk Neumann ze Stargardu

Spójnia Stargard - KSK Noteć Inowrocław 102:97 (26:30, 22:17, 17:15, 24:27, d. 13:8)

Spójnia: Janiak 22, Pabian 17, Fraś 16, Dymała 14, Pytyś 13, Raczyński 11, Lewandowski 7, Śpica 2, Bodych 0.

Noteć: Kowalewski 26, Adamczewski 22, Pochocki 16, Grod 13, Maciejewski 9, Kwiatkowski 8, Lisewski 2, Sroczyński 1, Wierzbicki 0.

I liga mężczyzn 2016/2017

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Legia Warszawa 30 23 7 2442 2053 53
2 Rawlplug Sokół Łańcut 30 21 9 2357 2146 51
3 Tauron GTK Gliwice 30 20 10 2282 2091 50
4 GKS Tychy 30 20 10 2335 2193 50
5 PGE Spójnia Stargard 30 19 11 2360 2255 49
6 Timeout Polonia 1912 Leszno 30 18 12 2206 2163 48
7 Pogoń Prudnik 30 16 14 2304 2265 46
8 Enea Basket Poznań 30 16 14 2041 2036 46
9 Sensation Kotwica Kołobrzeg 30 14 16 2069 2191 44
10 Znicz Basket Pruszków 30 13 17 2236 2228 43
11 ACK UTH Rosa Radom 30 12 18 2140 2252 42
12 KSK Noteć Inowrocław 30 12 18 2183 2317 42

Pokaż całą tabelę




Kto był najlepszym zawodnikiem meczu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×