Jarosław Krysiewicz: Robimy małe kroki do przodu

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Polfarmex Kutno podniósł się po dwóch porażkach z rzędu. Podopieczni Jarosława Krysiewicza pokonali TBV Start Lublin 78:74, odnosząc tym samym trzecie zwycięstwo w PLK.

[tag=1759]

[/tag]Polfarmex Kutno po dwóch porażkach z rzędu, z rywalami niżej notowanymi - AZS-em Koszalin i Asseco Gdynia, bardzo chciał się przełamać i zrehabilitować przed własną publicznością. Rywalem był TBV Start Lublin, który w tym sezonie jeszcze nie odniósł zwycięstwa.

Kutnianie świetnie otworzyli spotkanie. Gospodarze byli znakomicie dysponowani w ofensywie. Po kilku minutach podopieczni Jarosława Krysiewicza prowadzili 20:12. Do przerwy Polfarmex podwyższyli przewagę do dwunastu punktów.

- Dobrze weszliśmy w mecz. Była energia, zaangażowanie. Graliśmy agresywnie. To pozwoliło nam zbudować sporą przewagę. Myślę, że pierwsza połowa ustawiła losy spotkania - przyznał opiekun kutnian.

W drugiej połowie gospodarze podwyższyli nawet prowadzenie do 17 punktów, ale później nieco stracili koncentrację, co skrzętnie wykorzystali lublinianie, którzy odrobili część strat, doprowadzając do nerwowej końcówki. W niej jednak skuteczniejsi okazali się kutnianie, którzy wygrali 78:74.

ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Bartosz Bereszyński: Memy o mnie? Każdy zaszedł Ronaldo za skórę

Opiekun Polfarmeksu podkreślił, że zespół powoli wraca do dobrego rytmu meczowego. - Cieszę się, bo w końcu mogliśmy potrenować w pełnym zestawieniu. To był pierwszy tydzień, w który mieliśmy taki komfort. Co prawda nie wszyscy są jeszcze zdrowi w 100 procentach - zaznaczył Krysiewicz.

Przed Polfarmeksem seria trudnych meczów. W piątek kutnianie na wyjeździe zmierzą się z Anwilem Włocławek.

- Robimy małe kroki do przodu. Mecz z TBV Startem jest dobrym prognostykiem przed kolejnymi spotkaniami. Cieszę się, bo głowy zawodników zostały wyczyszczone. Do Włocławka pojedziemy z myślą o zwycięstwo - zadeklarował Jarosław Krysiewicz.

Komentarze (1)
10lew
8.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Byle nie było żadnych do tyłu panie trenerze. Ostatnio z Lublinem zadziałał pan prawidłowo. I o to chodzi.