- W Tychach bardzo ważna była nasza gra zespołowa i to znacznie przyczyniło się do naszego zwycięstwa - powiedział trener Polonii 2011 Mladen Starcević.
Gospodarze okazali się lepsi tylko w pierwszej kwarcie, pozostałe trzy wygrywali koszykarze Polonii 2011. Warszawski zespół rozkręcał się powoli. W Tychach zabrakło Piotra Pamuły, który w mistrzostwach Polski juniorów skręcił kostkę. - Noga mu spuchła, więc nie było sensu zabierać go na wyjazd. Po młodych zawodnikach widać było, że odczuwają trudy finałowego turnieju mistrzostw Polski juniorów starszych - dodał trener Starcević.
W ekipie Polonii 2011 na razie nikt się nie zastanawia nad rywalem w fazie play off. - Może będą to Żubry, może MKS Dąbrowa Górnicza - zastanawia się trener Starcević. - Każdy przeciwnik będzie trudny, ale na razie nie mamy czasu na planowanie. Realizujemy nasz plan krok po kroku.
Big Star Tychy - Polonia 2011 Warszawa 80:87 (25:18, 18:22, 14:19, 23:28)
Big Star: Kulig 17, Frankowski 15, Mielczarek 13, Pacocha 9, Pustelnik 8 - Radwan 10, Bzdyra 6, Zmarlak 2, Markowicz 0.
Polonia 2011: Berisha 25, Bartosz 15, Jankowski 11, Nowakowski 2, Kolowca 2 - Karwowski 17, Śnieg 9, Popiołek 3 , Mokros 3, Sulima 0.