Maros Kovacik kojarzony jest głównie z pracą w Good Angels Koszyce. Tam odnosił sukcesy nie tylko na arenie krajowej, gdzie zdobywał najcenniejsze trofea, ale też międzynarodowej. Szczególnie traktowany jest awans w 2013 roku do elitarnego turnieju FinalEight Euroligi, gdzie notabene znalazło się również miejsce dla CCC Polkowice.
Ponadto, Słowak stale prowadzi żeńską kadrę swojej ojczyzny i te obowiązki będzie dzielił z objęciem posady w Polsce. Jego wybór przez włodarzy Pomarańczowych może o tyle zaskakiwać, że Stefan Svitek, który zrezygnował ze stanowiska na początku tygodnia, również pochodził z kraju naszych południowych sąsiadów.
Niemniej były szkoleniowiec Wisły Can Pack Kraków wytrwał w Polkowicach raptem blisko miesiąc. Czy tym razem wybór okaże się bardziej długotrwały?
Klub bez wątpienia potrzebuje większej stabilizacji i przede wszystkim przełamania. W minioną środę przegrał kolejny mecz, kiedy to lepsza okazała się Avenida Salamanka. Co gorsza, pozycja w ekstraklasie również nie napawa optymizmem. Potwierdza to bilans zwycięstw i porażek wynoszący 4/5.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski w Borussii. Od Lewangłupskiego do Lewangolskiego
Zadaniem Kovacika jest przede wszystkim wpłynąć pozytywnie na zespół, a także dobrać taktykę pozwalającą podjąć skuteczną rywalizację z przeciwnikami dłużej niż 20 minut.
Coach swój debiut zaliczy już w sobotę, gdy jego podopieczne staną naprzeciw zajmującej 10 lokatę Ostrovii Ostrów Wielkopolski. Akurat w tym wypadku przypadnie im rola faworyta. Warto zaznaczyć, że na triumf zawodniczki z Dolnego Śląska czekają ponad miesiąc, zatem sukces poprawiły humory.
Tym samym, sprowadzony właśnie trener zostanie już czwartym podczas obecnej edycji rozgrywek. Wcześniej to zadanie pełnili Wadim Czeczuro, wspominany Svitek oraz Ukrainiec, Serhij Vozniuk.