- Nie można myśleć o zwycięstwie w spotkaniu, w którym najlepszy strzelec zespołu rzuca dziesięć punktów. Nie pamiętam tak słabego meczu w wykonaniu moich podopiecznych. Po znakomitych kilku pierwszych miesiącach sezonu, teraz wpadamy w dołek i musimy jak najszybciej się z niego wydostać - grzmiał na konferencji prasowej Dusko Ivanović, szkoleniowiec TAU Ceramiki Vitoria. Dotychczasowy lider tabeli przegrał w derbowym pojedynku z iurbentią Basket Bilbao 85:72 i tym samym pozwolił zespołom z miejsc 2-4 zbliżyć się do siebie, z czego ci skwapliwie skorzystali.
W pierwszej kwarcie mecz był bardzo wyrównany, choć w końcowych minutach gospodarze wyszli na lekkie prowadzenie. Ku zaskoczeniu wszystkich, prowadzenie to utrzymali również w drugiej odsłonie, wygrywając do przerwy 47:36. Świetne zawody od samego początku rozgrywał Salvadore Guardia. Ruchliwy Hiszpan co i rusz mijał w ataku defensorów TAU, ostatecznie kończąc spotkanie z dorobkiem 17 punktów i 8 zbiórek. Kiedy w połowie trzeciej kwarty goście rzucili się do szaleńczych ataków, wydawało się, że mogą zmniejszyć straty. Punktowali Tiago Splitter i Will McDonald, lecz kilka skutecznych akcji gospodarzy całkowicie odebrało liderowi chęć do dalszej gry. Po celnej trójce Reinaldasa Seibutisa zrobiło się nawet 67:48 i było jasne, że TAU tego meczu nie wygra. - To dla nas wspaniały wieczór. Pokonać TAU w derbach Kraju Basków to coś fantastycznego. Uważam jednak, że w pełni zasłużyliśmy na dzisiejszy sukces, gdyż byliśmy drużyną lepszą od pierwszej do ostatniej minuty - stwierdził po meczu autor 14 oczek i 8 zbiórek, Marko Banić. Gospodarze długo nie schodzili z parkietu po ostatnim gwizdku sędziego, tańcząc i świętując dwa punkty, które bardzo mogą im się przydać w kontekście dalszej walki o play-off. Co ciekawe, iurbentia powoli pracuje na miano pogromcy drużyn z czołówki. Dwa tygodnie temu gracze trenera Txusa Vidorrety odprawili z kwitkiem "Królewskich".
Wpadkę mistrza Hiszpanii wykorzystały drużyny Regalu FC Barcelony, Realu Madryt i Unicaji Malaga, tworząc (w tej kolejności) grupę pościgową. Po pewnym (86:61) zwycięstwie nad ekipą Vive Minorki, Katalończycy mają już tylko punkt straty do TAU, choć jeszcze kilka tygodni temu przewaga podopiecznych trenera Ivanovicia wynosiła cztery oczka. Najskuteczniejszym graczem w granatowo-czerwonych barwach był Fran Vazquez, zdobywca 23 punktów i 9 zbiórek, zaś dzielnie wtórował mu Ersan Ilyasova (13 + 6). Po stronie gości tylko jeden zawodnik starał się zmienić oblicze gry - Steve Burtt. Amerykanin zakończył występ z 28 oczkami, co jest najlepszym wynikiem kolejki. Bez pomocy partnerów, niewiele jednak mógł zdziałać.
Bardzo ważne, i nieoczekiwane, zwycięstwo odnieśli koszykarze Cajasolu Sewilla i po raz pierwszy w tym sezonie nie zajmują ostatniej pozycji w lidze! Podopieczni Pedro Martineza pokonali na wyjeździe DKV Joventut Badalonę 89:81, głównie dzięki fantastycznej grze amerykańskiego duetu: Nik Caner-Medley - Clay Tucker. Obaj zawodnicy uzbierali do spółki 43 punkty, trafiając siedmiokrotnie zza linii 6,25. Choć przez niemalże całe spotkanie nieznacznie prowadzili gospodarze, w czwartej kwarcie zagrali zupełnie bez pomysłu. Cajasol konsekwentnie zaś kierował piłki do swoich liderów, którzy zapewnili szóstą wygraną w sezonie. Oznacza to, że andaluzyjska drużyna zajmuje obecnie 16. lokatę w tabeli, czyli jest jeszcze zagrożona spadkiem, lecz zespoły z trzech kolejnych miejsc (Estudiantes, Saragossa i Murcja) mają tylko o jeden punkt więcej. Niestety tego spotkania pod względem indywidualnym nie będzie miło wspominał Michał Ignerski. Polski skrzydłowy spędził na parkiecie tylko 14 minut, podczas których zdobył 3 oczka.
Oto komplet wyników 26. kolejki ACB:
CAI Saragossa - Unicaja Malaga 64:74 (14:18, 18:20, 16:15, 16:21)
(Quinteros 18 (1x3), Lescano 11 (1x3), Woods 11 (9 zb.), Victoriano 9 (1x3) - N’Dong 20 (6 zb.), Rodriguez 15 (2x3), Archibald 11 (7 zb.))
Alta Gestion Fuenlabrada - Ricoh Manresa 78:87 (21:23, 12:20, 16:17, 29:27)
(Blanco 19 (2x3, 6 zb.), Valters 13 (2x3, 4 as.), Radivojević 12 (1x3) - Asselin 25 (1x3, 10 zb.), Montanez 14 (1x3), Bulfoni 11 (1x3))
Pamesa Walencja - Bruesa Gipuzkoa 75:66 (21:15, 17:17, 18:9, 19:25)
(Martinez 15 (2x3, 5 zb.), Perović 14 (5 zb.), Oliver 13 (1x3, 4 as.) - Sanchez 13 (3x3, 5 as.), Doblas 11 (6 zb.), Popović 9 (1x3))
Kalise Gran Canaria - CB Granada 99:75 (24:12, 31:11, 21:24, 23:28)
(English 20 (4x3, 6 as.), Kickert 13 (3x3), Fisher 12 (4x3) - Marić 16, Hunter 14 (3x3), Borchardt 10 (5 zb.)
Regal FC Barcelona - Vive Minorka 86:61 (19:15, 14:11, 28:13, 25:22)
(Vazquez 23 (9 zb.), Ilyasova 13 (2x3, 6 zb.), Grimau 11 (1x3) - Burtt 28 (4x3), Sundov 8, Jeter 6)
CB Murcja - Real Madryt 77:88 (13:23, 17:22, 25:16, 22:27)
(Dean 22 (6x3), Slanina 18 (4x3), Moss 12 (1x3, 12 zb.), Thomas 9 (1x3, 11 as.) - Llull 21 (3x3), Bullock 13 (3x3), Reyes 9 (7 zb.))
iurbentia Basket Bilbao - TAU Ceramica Vitora 85:72 (21:17, 26:19, 20:15, 18:21)
(Guardia 17 (3x3, 8 zb.), Banić 14 (8 zb.), Markota 14 (3x3, 7 zb.), Seibutis 13 (2x3) - Splitter 10 (8 zb), McDonald 9, Rakocević 9 (1x3), Teletović 9 (3x3))
DKV Joventut Badalona - Cajasol Sewilla 81:89 (20:22, 15:8, 27:29, 19:30)
(Jasaitis 25 (6x3, 5 zb.), Rubio 13 (1x3), Mallet 11 (3x3, 5 as.) - Tucker 22 (4x3, 6 as.), Caner-Medley 21 (3x3, 5 zb.), Ellis 16)