ACK UTH Rosa chce podtrzymać kiepską serię Kotwicy

Optymistycznie nastawiona podejdzie ACK UTH Rosa Radom do niedzielnego meczu czternastej kolejki pierwszej ligi. Po sensacyjnym zwycięstwie nad Spójnią przed tygodniem, tym razem podejmie Kotwicę Kołobrzeg, która poniosła cztery porażki z rzędu.

Z Maciejem Bojanowskim i Filipem Zegzułą w składzie, czyli zawodnikami posiadającymi podwójne licencje, podejdzie do niedzielnego meczu z Kotwicą drużyna ACK UTH Rosy. Obaj zaliczyli epizody w sensacyjnie przegranym 62:63, wyjazdowym spotkaniu dziesiątej kolejki Polskiej Ligi Koszykówki z AZS-em Koszalin. Pierwszy z wymienionych przebywał na parkiecie 10,5 minuty, zapisując w tym czasie dwa punkty, zaś drugi zanotował ponad pięć minut bez zdobyczy.

Zespół z Kołobrzegu bardzo dobrze rozpoczął sezon, odnosząc od drugiej kolejki cztery zwycięstwa z rzędu. Zatrzymał się na Astorii Bydgoszcz, ponosząc trzy kolejne porażki. Obecnie w tabeli pierwszej ligi mężczyzn plasuje się na trzynastym miejscu z bilansem 5-8, takim samym, jak wyprzedzające go ekipy z Krakowa i Pruszkowa. Lokatę niżej znajdują się rezerwy wicemistrza Polski, mając jedną wygraną mniej.

Po ubiegłotygodniowym, niespodziewanym triumfie (91:81) nad ówczesnym wiceliderem tabeli, Spójnią Stargard, zdecydowanie poprawiło się morale w szeregach rezerw Rosy. Prowadzone przez Piotra Kardasia, tymczasowo zastępującego Karola Gutkowskiego, świetnie wykonały założenia taktyczne. Na to samo liczą w niedzielne popołudnie. Chcą podtrzymać kiepską serię czterech kolejnych przegranych kołobrzeżan.

Wszystkie dotychczasowe zwycięstwa pierwszoligowa Rosa odniosła w Hali Sportowej UTH. Czy wygra po raz piąty we własnym obiekcie? O tym przekonamy się wieczorem. Początek spotkania ACK UTH Rosa Radom - Kotwica Kołobrzeg o godz. 17.

ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: medale paraolimpijskie już mam, czas na medal IO zawodowców

Komentarze (0)