Zadowolony ze zwycięstwa swojej drużyny był przede wszystkim szkoleniowiec zielonogórskiego Stelmetu BC, Artur Gronek. - Gratuluję moim zawodnikom, całemu sztabowi trenerskiemu. Dobry mecz zagrały oba zespoły, stąd brawa należą się także dla ekipy Anwilu. Spotkanie mogło podobać się kibicom. Było parę zmian prowadzenia, więc było ciekawie. Cieszy fakt, że czwartą kwartę zagraliśmy dość twardo w obronie. Zrobiliśmy 25 asyst przy 11 stratach. Przy takiej obronie jaką stosuje ekipa gości uważam, że zawodnicy zasługują naprawdę na pochwałę - przyznał.
Podobnego zdania był zawodnik drużyny aktualnych mistrzów Polski, Julian Vaughn. Na pomeczowej konferencji podkreślił rolę trenera, a także atmosferę w zespole, która jego zdaniem była również ważnym czynnikiem zwycięstwa. - Jesteśmy szczęśliwi po tej wygranej. Anwil naciskał na nas, ale zostaliśmy razem, ufając sobie jako drużyna. Trener dał nam również kilka dobrych wskazówek. Wykorzystaliśmy je, co zaowocowało na parkiecie. Skuteczność nasza nie zawiodła przede wszystkim w końcówce tego meczu i to dało nam zwycięstwo - podkreślił Julian Vaughn.
ZOBACZ WIDEO To dlatego Maja Włoszczowska odniosła życiowy sukces na igrzyskach