Mistrzowie tracą podstawowego gracza

[tag=13114]

NBA: wybitny gracz doczeka się statuy

J.R. Smith[/tag] przedwcześnie zakończył wtorkowy mecz przeciwko Milwaukee Bucks. Zawodnik opuścił parkiet jeszcze przed zakończeniem pierwszej połowy i - jak się okazuje - nie wróci zbyt szybko do ligowej rywalizacji.

31-latek uszkodził w tym spotkaniu prawy kciuk i czeka go operacja. Cleveland Cavaliers nie chcą szacować przed zabiegiem, jak długo będą musieli poczekać na swojego zawodnika, ale wygląda na to, że zabraknie go przez przynajmniej miesiąc. Oznacza to, że nie zagra w dwóch zbliżających się meczach z Golden State Warriors.

- Będziemy za nim tęsknić, za jego wysiłkiem w obronie i za jego rzutami. To nas nie usprawiedliwia. Mamy innych zawodników, więc musimy być gotowi do gry. Myślę, że jesteśmy odpowiednio przygotowani na to wyzwanie - skomentował trener Cavaliers, Tyronn Lue.

Przypomnijmy, że przed rozpoczęciem rozgrywek Smith podpisał czteroletni kontrakt w Ohio za 57 milionów dolarów. Jak dotąd rozgrywa jednak słaby sezon - notuje zaledwie 8,6 punktu (najmniej od 11 lat), trafiając przy tym zaledwie 33,7 proc. rzutów z gry (najsłabsza skuteczność w całej karierze).

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 52. Rafał Kot: starsi skoczkowie zazdrościli Adamowi Małyszowi [3/3]