Kiedy wzmocnienia we Włocławku? "Lepiej zrobić coś później, niż zbyt pochopnie"

Coraz więcej mówi się o potencjalnych ruchach transferowych w Anwilu Włocławek. Prawdą jest, że włocławski klub rozgląda się za nowymi zawodnikami, ale wciąż nie wiadomo kiedy dojdzie do podpisania kontraktów.

Michał Wietrzycki
Michał Wietrzycki
WP SportoweFakty

Anwil Włocławek nie tak dawno rozstał się z Robertem Skibniewskim i Borisem Bojanovskym, wciąż jednak nie wiadomo jednak kto wzmocni włocławską drużynę. Na ten moment wiadomo, że włodarze klubu rozglądają się za zawodnikami na pozycje rozgrywającego i środkowego. Sztab szkoleniowy Anwilu zdaje sobie sprawę z tego, że potencjał Nemanji Jaramaza nie jest w pełni wykorzystywany, gdy pełni rolę kreatora gry.

- Nie jest tajemnicą, że klub czyni obecnie starania, aby wzmocnić skład i poszerzyć rotację dla trenera Igora Milicicia. Po rozstaniu z Robertem Skibniewskim i Borisem Bojanovskym zespołowi brakuje koszykarza zarówno na obwód, jak i pod kosz. Wydawało się, że koszykarzem, który wypełni lukę po Skibniewskim będzie Nemanja Jaramaz, aczkolwiek potencjał Serba jest w pełni wykorzystywany wówczas, gdy może korzystać ze swoich strzeleckich umiejętności - powiedział Michał Fałkowski, media manager Anwilu Włocławek.

Włocławski zespół ma za sobą dwie porażki z rzędu, co spowodowało pewien niepokój wśród kibiców. Sztab szkoleniowy Anwilu nie chce działać zbyt nerwowo w kwestii kolejnych ruchów transferowych. Włodarze klubu nie zamierzają ograniczać się jedynie do wolnych zawodników, brani pod uwagę są również zawodnicy z kontraktami w innych zespołach.

- Póki co nie mamy jednak żadnych konkretnych informacji. Wychodzimy z założenia, że lepiej zrobić coś później, niż zbyt pochopnie. Dodatkowo, nie pomaga nam fakt, że rynek w tym okresie jest zdecydowanie węższy, niż przed sezonem, a koszykarze, którzy nie mają klubów - z jakichś powodów nie znaleźli jeszcze zatrudnienia - dodał Michał Fałkowski.

ZOBACZ WIDEO Jacek Kasprzyk: To jest fantastyczna grupa

- Obecnie trenerzy z uwagą śledzą jednak rynek transferowy: sprawdzamy m.in. którzy interesujący nas zawodnicy mają opcję rozwiązania kontraktów w swoich obecnych klubach, czy gdzieś są ewentualne problemy, które można by wykorzystać

Już w piątek Anwil Włocławek zmierzy się na własnym parkiecie z Polpharmą Starogard Gdański, a już pięć dni później z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski.

Czy włodarze Anwilu Włocławek powinni spieszyć się z transferami?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×