Euroliga: CSKA na łopatkach, mistrz przegrał drugi mecz z rzędu!

Do niespodzianki sporego kalibru doszło w Belgradzie. Tam Crvena Zvezda ograła lidera i obrońcę tytułu, ekipę CSKA Moskwa. Rosyjskiemu potentatowi nie pomógł nawet powrót do gry Nando De Colo.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
PAP/EPA / SPYROS CHORCHOUBAS

Obrońcy tytułu stawili się w Belgradzie w optymalnym zestawieniu. Do gry po kontuzji wrócił bowiem Nando De Colo, który pauzował euroligowych 7 kolejek. Francuz miał już możliwość zagrać w meczu ligi VTB.

Zarówno De Colo, jak i cała drużyna CSKA nie mieli w czwartek swojego dnia. Gracze z Crvenej Zvezdy rozpoczęli kapitalnie i już po pierwszej kwarcie prowadzili 27:14.

Zawodnicy serbskiego teamu kapitalnie prezentowali się w defensywie. W całym spotkaniu wymusili aż 19 strat rywali i zatrzymali ich niesamowitą ofensywę na granicy zaledwie 67 zdobytych punktów.

Młody Luka Doncic po raz kolejny okazał się kluczową postacią Realu Madryt. Słoweniec kapitalnie zastąpił Sergio Llulla, a Królewscy wygrali dramatyczny pojedynek w Stambule z Efesem.

ZOBACZ WIDEO Chińczycy inwestują gigantyczne pieniądze w piłkę nożną. "Ta liga ciągle jest prowincjonalna"
17-latek zaliczył 17 punktów - najwięcej w zespole. Wykorzystał 7 z 10 rzutów z gry. Do tego rozdał 9 asyst, zebrał pięć piłek i popełnił zaledwie jedną stratę, będąc bezapelacyjnie najlepszym graczem meczu.

Co do samego spotkania, to decydujące o losach meczu punkty na pół minuty przed końcem zdobył Gustavo Ayon. W końcówce do dogrywki doprowadzić mógł Thomas Heurtel, ale jego rzut zablokował Ayon.

Inną ekipą, która skorzystała na wpadce CSKA jest Olympiakos Pireus. Grecki gigant niemal cały mecz kontrolował wynik z Fenerbahce Stambuł. W drugiej połowie jego przewaga wynosiła nawet 21 oczek.

Wicemistrzowie zdołali jednak wrócić do gry. Doskonale grał Jan Vesely, a gdy zza łuku celnie przymierzył Bobby Dixon na dwie minuty przed końcem było już tylko 65:61. Gospodarze zdołali jednak wytrzymać ciśnienie i wygrali ostatecznie 71:62.

W czołówce trzyma się również Baskonia Vitoria Gasteiz. W Kraju Basków tym razem poległo Maccabi Tel Aviv. Znakomicie grał Shane Larkin (13 punktów i 13 asyst), a izraelski team musiał przełknąć gorycz 10. porażki w rozgrywkach.

Z ważnej wygranej w Mediolanie cieszyć mogli gracze Żalgirisu Kowno. Litwini triumfowali 78:70, a ekipie EA7 Armani nie pomógł nawet bardzo dobry występ byłego gracza kownieńskiego klubu Mantasa Kalnietisa.

Wyniki czwartkowych meczów 15. kolejki Euroligi:

Anadolu Efes Stambuł - Real Madryt 78:80
(Paul 16, Dunston 14, Brown 14, Osman 10 - Doncic 17, Fernandez 14)

Crvena Zvezda Belgrad - CSKA Moskwa 78:67
(Kuzmic 16, Simonovic 14, Jenkins 11 - Vorontsevich 21, Jackson 10)

Olympiakos Pireus - Fenerbahce Stambuł 71:62
(Lojeski 14, Papapetrou 12, Green 11, Birch 10 (13 zb) - Vesely 22, Sloukas 10, Datome 10)

EA7 Emporio Armani Mediolan - Żalgiris Kowno 70:78
(Kalnietis 16, Hickman 15, Sanders 15, Dragić 10 - Milaknis 16, Ulanovas 11)

Baskonia Vitoria Gasteiz - Maccabi Tel Awiw 101:88 (Voigtmann 23, Shengelia 22, Beaubois 14, Larkin 13 (13 as), Budinger 12 - Ruud 20, Goudelock 13, Weems 13)

Euroliga sezon 2016/2017

LP Drużyna W P + - +/-
1 Real Madryt 23 7 2585 2352 232
2 CSKA Moskwa 22 8 2608 2355 253
3 Olympiakos Pireus 19 11 2330 2221 109
4 Panathinaikos Ateny 19 11 2263 2187 76
5 Fenerbahce Stambuł 18 12 2256 2233 23
5 Anadolu Efes Stambuł 17 13 2472 2467 5
7 Baskonia Vitoria Gasteiz 17 13 2445 2376 69
8 Darussafaka Dogus Stambuł 16 14 2358 2353 5
9 Crvena Zvezda Belgrad 16 14 2203 2196 7
10 Żalgiris Kowno 14 16 2350 2391 -41
11 FC Barcelona Lassa 12 18 2134 2232 -98
12 Galatasaray Stambuł 11 19 2345 2475 -130
13 Brose Baskets Bamberg 10 20 2369 2404 -35
14 Maccabi Tel Awiw 10 20 2333 2493 -160
15 Uniks Kazań 8 22 2288 2408 -120
16 EA7 Emporio Armani Mediolan 8 22 2411 2606 -195

Czy CSKA zdoła obronić tytuł mistrza Euroligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×