We wtorek Rosa Radom rozegrała ostatni mecz w inauguracyjnym sezonie Basketball Champions League, przegrywając we własnej hali z KK Neptunasem Kłajpeda 65:71. Choć wicemistrzowie Polski zakończyli zmagania na ostatnim miejscu w grupie C, mnóstwo podróży i pojedynków z takimi drużynami, jak Asvel Lyon, wspomniany wyżej litewski zespół czy EWE Baskets Oldenburg dały wiele wniosków do analizy i pomysłów.
- Podpatrywaliśmy, jeździliśmy, prezes Kardaś oglądał bacznie, robił zdjęcia w halach, podglądał, jak to się robi w czołowych klubach. Jeżeli gramy z Asvelem, mistrzem Francji, wiadomo, że to jest inny budżet i inny poziom, ale zawsze warto podglądać i uczyć się od najlepszych - podkreśla Wojciech Kamiński.
Zaczerpnięte wzorce Rosa chce wprowadzić u siebie. Temu ma być poświęcona czwartkowa konferencja prasowa, która rozpocznie się o godz. 14:30. Mają być na niej przedstawione także zmiany kadrowe.
- Mam nadzieję, że te pomysły powolutku będziemy wdrażali u nas. Na czwartkowej konferencji pierwsze idee zostaną przedstawione, bo my jako młody klub chcemy się rozwijać. Myślę, że te europejskie wojaże nam pomogły, aby podpatrzeć u lepszych, jak to się robi - zaznacza trener Rosy.
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: medale paraolimpijskie już mam, czas na medal IO zawodowców